TLDR:
Jestem brzydki ( ͡° ʖ̯ ͡°) Porównując swój ryj do twarzy mężczyzn z mojej rodziny zauważyłem istotne różnice. Przyzczyną tego nie okazała się na szczęście adopcja, ale co gorsza - zły nawyk oddychania ustami. Lel, ale co ma oddychanie do wyglądu, myślicie. A mianowicie ma. Za gówniaka byłem dość chorowity (ale nie na poważne choroby, tylko na gównoschorzenia górnych dróg oddechowych) i wyrobiłem sobie ten paskudny nawyk. Żeby nie męczyć wypiszę to w punktach:
1. Oddychając ustami w wieku dojrzewania powoli zmieniasz się wizualnie w ślimaka, co doskonale prezentuje
Jestem brzydki ( ͡° ʖ̯ ͡°) Porównując swój ryj do twarzy mężczyzn z mojej rodziny zauważyłem istotne różnice. Przyzczyną tego nie okazała się na szczęście adopcja, ale co gorsza - zły nawyk oddychania ustami. Lel, ale co ma oddychanie do wyglądu, myślicie. A mianowicie ma. Za gówniaka byłem dość chorowity (ale nie na poważne choroby, tylko na gównoschorzenia górnych dróg oddechowych) i wyrobiłem sobie ten paskudny nawyk. Żeby nie męczyć wypiszę to w punktach:
1. Oddychając ustami w wieku dojrzewania powoli zmieniasz się wizualnie w ślimaka, co doskonale prezentuje
2. Miej narzeczonego i zaplanowany ślub
3. Wiedz, że narzeczony cię zdradza, znajduj w łóżku cudze włosy
4. Czytaj jego smsy jak pisze do jakiejś laski Kochanie itp
5. Weź numer i zadzwoń do jego kochanki
6. Jego kochanka otwarcie to przyznaje i mówi żony koleżance przez telefon każdy szczegół z domu jej narzeczonego i pokoju w którym śpi