@kicjow: A Ty czo za biznesy robisz? Weź mi podpowiedz bo ja nie chce być takim Januszem biznesu jak Ci ludzie co sprzedają trąbki w miejscu gdzie jest na nie największy popyt.
Ja zawsze robię tak: podchodzę do dziewczyny w autobusie i wkładam jej do ręki linijkę - Trzymaj. - mówię. Wtedy rozdziawia buzię i bada mnie spojrzeniem jakby zastanawiała się, czy przypadkiem nie chcę zjeść jej ojca. A ja, oparty o szybę autobusu mówię, że Andrzej jestem. - O #!$%@? tu chodzi? - pyta ona. - Ściśnij linijkę i odmierz 22 centymetry - z nonszalanckim uśmieszkiem pod nosem przenoszę wzrok z jej przestraszonej
@Twinkle: Pamiętam najlepiej ta piosenka brzmiała w bieszczadach grana na gitarce i śpiewana z ekipą znajomych. Ognisko i wycie do księżyca. Zatęskniłem.
@Twinkle odwiedź kiedyś Bieszczady koniecznie. Tam przy takim ognisku czas płynie inaczej. @Moss49 a jakie wykonanie masz na myśli? Z chęcią przesłucham.
#skoki