Mireczki, od ponad trzech lat hobbystycznie zajmuję się kaletnictwem. Dotychczas robiłem drobniejsze rzeczy, głównie dla rodziny i przyjaciół. Uznałem, że skoro chcę otworzyć w przyszłości zakład kaletniczy, to muszę przerzucić się na większy kaliber. Zacząłem więc od zrobienia torby na ramię. Zajęła mi o wiele dłużej niż przypuszczałem, no ale torba to przecież nie to samo, co bransoletka, portfel czy pasek. Mimo wszystko dałem radę i jestem gotowy na większe wyzwania ᕙ
@robertx: Dzięki za rady, naprawdę. Własny zakład to moje marzenie i jeśli nie uda mi się go założyć od razu, jak będę miał możliwość (pełnoletność w tym wypadku, ale ciii, bo na wykopie jest hejt na "gimbusów") to na pewno się nie poddam
@KRASZKI: Projekty robię cały czas, jedynie brakuje mi skóry na ich zrealizowanie. Jeśli miałbym coś całkowicie od nowa projektować i szyć, to myślę, że zajęłoby mi to jakoś tydzień
@LadniePieknie: Materiały, tj. skóra, artykuły metalowe i chemia to jakieś 100 zł. Torba zajęła mi 23 godziny i 45 minut. I teraz zaczyna się wycena. Teoretycznie, żeby wyjść na plus powinno się cenę tworzyć poprzez 2xmateriały + robocizna. Jak weźmiemy 10 zł/h, co, nie oszukujmy się, jest śmieszną stawką (robienie wyrobów jest ciężkie i monotonne, wszystko wymaga precyzji i silnych, zręcznych dłoni) to mamy 240 zł. Teraz dajemy materiały i
źródło: comment_5FWGTbnipXh0QYkMDDsSEFyHiRlxWLZK.jpg
Pobierz