Miałem tylko 25 lat.
Uwielbiałem Ferrariego tak bardzo, miałem jego plakaty, figurki i różne gadżety.
Modliłem się do Ferrariego każdej nocy przed snem, dziękując za wszystkie dymy które dla nas robił.
Amadi to chad - mówiłem - Amadi to władca piekieł
Tata akurat wrócił z pracy i słysząc to nazwał mnie fanem farmazoniarza.
Wiedziałem, że mi zazdrości, bo sam od lat kibicował Polańskiemu.
Uwielbiałem Ferrariego tak bardzo, miałem jego plakaty, figurki i różne gadżety.
Modliłem się do Ferrariego każdej nocy przed snem, dziękując za wszystkie dymy które dla nas robił.
Amadi to chad - mówiłem - Amadi to władca piekieł
Tata akurat wrócił z pracy i słysząc to nazwał mnie fanem farmazoniarza.
Wiedziałem, że mi zazdrości, bo sam od lat kibicował Polańskiemu.
#famemma