@DragDay7: Pamiętam, że doszedłem do etapu, w którym była taka psychodeliczna muzyka którą do dziś pamiętam. Nie grałem w to dalej, bo strasznie mi w głowie siedziała ta psycho muza.
@DragDay7: była wielka góra do pokonania, jak na nią wjechałeś to dało się jeszcze przez chwilę kontynuować po prostym terenie a potem wystrzeliwywało cię spowrotem jak z armaty (włącznie z dźwiękiem wystrzału, i gwizdem spadania jak w kreskówkach)
Pamiętam za młodego jak obczaiłem w grze motyw dezodorantu z zapalniczką! Taka magia. Musiałem sprawdzić, czy rzeczywiście tak jest - zapalniczka + dezodorant = wielki płomień. Nie miałem dezodorantu, ale był lakier do włosów mamy. Te płomienie - byłem panem domu, tyle wygrać. Postanowiłem, że spalę co się da i tak nikt nie zauważy. Kurfa co ja wtedy miałem w bani nie wiem,
Polska gra. Jak ginąłeś, pojawiał się ten obraz ze smutną muzyką.
Mały byłem, cały zasmarkany płakałem jakby jakby mi całą rodzinę wycieli :(
źródło: comment_WsOInMINbWTInIBEWtmK7M1RRUKC7NCy.jpg
Pobierzhttp://www.ppa.pl/gry/cytadela.html