Mam pytanie; jak to jest z poziomem trudności poszczególnych kierunków studiów? Czasem można przeczytać opowieści o studentach, którzy w ciągu swojej kariery na uczelni więcej balują niż się uczą (i zaliczają kolejne semestry). Usłyszeć plotki, że trzeba się postarać by z danego kierunku wylecieć. Ile w tym prawdy? Które kierunki można nazwać prostymi, które są ciężkie, a które leżą gdzieś pośrodku?
@Ignacy_Patzer: Ciężkie są wszelakie studia wojskowe, marynistyczne i medyczne. No może jeszcze lingwistyka. A na gównokierunkach typu filologia czy politologia to w przypadku studentek dawanie dupy, a studentów ciężkie chlanie i ćpanie.
@ludzik: Tego nie wiem, ale za to wiem, że studentów masa. W 2016 to jeden z najbardziej obleganych kierunków który będzie wyprowadzać masę nowych studentów.
#studia #pytanie