Pytaciesie nieraz niedwa jakie kawały opowiadał Mati na kuchennym ala strimie. A no takie
1. Idzie blondynka do lekarza. Zapisuje się do lekarza, a później idzie blondynka do lekarza zapisanego do tego lekarza. Lekarz się pyta: na co jest Pani chora? A blondynka mówi sama nie wiem, bo tak se przyszłam.
2. Idzie blondynka do marketu sie zastanawia. Wziąć masło czy chleb. No i tak pół godziny zastanawia się, nieeee biorę chleb. Z czasem idzie do kasy i blondynka mówi: ooooo boże a po co ja zostawiłam masło?!!! Idzie blondynka z powrotem do po masło, idzie taki facet miły tego i pyta się: a po co pani wraca? Bo zapomniałam masła. A pani masła nie ma przy sobie?
IDZIE JASIU DO SKLEPU CHCE KUPIĆ SOBIE LODA. IDZIE ZABIE DO SKLEPU, IDZIE KUPIĆ SOBIE LODA. I SIĘ PY SSSS PYTA SIĘ SPRZEDAWCY. -JEST LOD KAKTUS? -NO JEST. - PO ILE? -POZŁOTYSIEDEMDZIESIĄ. - TO POPOSZĘ . DOOBA KUPUJE, WYCHOZI ZE SKLEPU, OTWIERA OGUNIE LODA... LODA... I LIŻE...I MÓWI: #!$%@? COI? TO JEST KATKTUS? TO JEST OWOC A NIE KATFUS
źródło: comment_e4XsvFqnCZVDMzPuFGrY99PpnHrdTkl5.jpg
Pobierz