Jeszcze bym dodał, że sam się pasywuje, jak aluminium, ale warstwa pasywacyjna jest o wiele bardziej wytrzymała, co czyni go całkiem odpornym na korozję.
Tytan bardziej się nadaje jako składnik w utwardzaniu powierzchniowym (azotek tytanu). Można z niego robić elementy endoprotez, bo nie wchodzi w interakcję z organizmem człowieka. O zastosowaniach w aeronautyce już nie wspomnę. Materiał świetny, ale drogi jak cholera.
Komentarze (4)
najlepsze
Wykuł i zostawił,a gdzie czołgi i lasery próbujące rozwalić ten nożyk?
Jeszcze bym dodał, że sam się pasywuje, jak aluminium, ale warstwa pasywacyjna jest o wiele bardziej wytrzymała, co czyni go całkiem odpornym na korozję.
Tytan bardziej się nadaje jako składnik w utwardzaniu powierzchniowym (azotek tytanu). Można z niego robić elementy endoprotez, bo nie wchodzi w interakcję z organizmem człowieka. O zastosowaniach w aeronautyce już nie wspomnę. Materiał świetny, ale drogi jak cholera.
Moim zdaniem o wiele bardziej opłaca się zrobić
1. miękki jak cholera
2. niska odporność na ścieranie
3. o ile ostrze nie będzie pokryte np. węglikiem wolframu szybko sie tępi
ale też
1. lekki
2. sprężysty
3. amagnetyczny