1. nie wiem, czemu zamiast kręcić normalny film, czyniono zdjęcia.
2. nie wiem, gdzie tu 2 lata pracy. Chyba, że ktoś obrabiał każde zdjęcie po kolei, zamiast wrzucić materiał video do adobe after + adobe premere i tam filtrami uzyskać ten sam efekt.
@simperium: Co za malkontent! Zrób taki film albo pokaż już zrobiony.
1. Dlatego czyniono zdjęcia bo nie ma sensu kręcić 24 klatek (w standardzie) żeby uzyskać efekt przyspieszenia. Zwykle wystarczą 4 klatki na sekundę.
2. Gostek pisze że postprodukcję robił w AE właśnie, nie sądzisz chyba że ktoś bawił się w obrabianie każdej klatki z osobna :). A dlaczego dwa lata? może dlatego że robił to z przyjemności a nie "oby
@kisielek86: obrabianie materiału przez 2 lata? To chyba tylko na takiej zasadzie, że nagrał raz, a potem zostawił na półtorej roku.
Zrób taki film albo pokaż już zrobiony.
Nie ma bardziej idiotycznej odpowiedzi. Materiał jest słaby, nie widzę problemu, by nagrać go metodą video a potem wyciągać odpowiednie klatki. Nie ma w nim żadnej sensownej treści, 100% odtwórczej nic nie wnoszącej formy. Oglądanie tego filmu to zwykła strata czasu.
Komentarze (14)
najlepsze
1. nie wiem, czemu zamiast kręcić normalny film, czyniono zdjęcia.
2. nie wiem, gdzie tu 2 lata pracy. Chyba, że ktoś obrabiał każde zdjęcie po kolei, zamiast wrzucić materiał video do adobe after + adobe premere i tam filtrami uzyskać ten sam efekt.
1. Dlatego czyniono zdjęcia bo nie ma sensu kręcić 24 klatek (w standardzie) żeby uzyskać efekt przyspieszenia. Zwykle wystarczą 4 klatki na sekundę.
2. Gostek pisze że postprodukcję robił w AE właśnie, nie sądzisz chyba że ktoś bawił się w obrabianie każdej klatki z osobna :). A dlaczego dwa lata? może dlatego że robił to z przyjemności a nie "oby
Zrób taki film albo pokaż już zrobiony.
Nie ma bardziej idiotycznej odpowiedzi. Materiał jest słaby, nie widzę problemu, by nagrać go metodą video a potem wyciągać odpowiednie klatki. Nie ma w nim żadnej sensownej treści, 100% odtwórczej nic nie wnoszącej formy. Oglądanie tego filmu to zwykła strata czasu.