Przypomniał mi się film z czyszczeniem linii wysokiego napięcia, na którym przez pracownika przepływa pół miliona wolt, a mimo to uważa swoją pracę za tak bezpieczną, jak "przechodzenie przez ulicę".
@mnlf: Bądźmy do końca ściśli! Nie energia jako taka (ta może być dostarczana choćby przez 20 lat w niegroźnych porcjach), ale ilość energii w krótkim czasie. Lepszym przybliżeniem (choć też nieidealnym) jest moc, ale nie chwilowa, ale np. średnia na odcinku 1s.
Również jest dramatyczna różnica miedzy prądem zmiennym i stałym. Właściwie nawet mały prąd stały może zabić bo prowadzi do skurczu mięśni, ale już nie rozkurcza ich przez co nie możemy się ruszyć. Dlatego jeśli ktoś dotknie się źródła prądu stałego to trzeba pamiętać żeby odepchnąć poszkodowaną osobę chociażby szczotką i udzielić pomocy.
@Gadzinski: odwrotnie - to prąd zmienny powoduje przykurcz mięśni co w efekcie może doprowadzić do zatrzymania akcji serca i szybkiej śmierci bez widocznych zewnętrznych obrażeń.
Prąd stały nie ma bezpośredniego wpływu - tyle tylko z przepływając wytwarza ciepło co może spowodować poparzenie, ale potrzeba do tego dość sporo energii.
@Gadzinski: Wszelkie spotykane gniazdka sieciowe to prąd przemienny.
Nie ważne czy siła czy zwykłe.
Na gniazdko z prądem stałym można czasem trafić w pojazdach (samochód, statek, pociąg) ale zazwyczaj jest to bardzo niskie napięcie (24V albo 12V co można zupełnie bezpiecznie dotykać) albo jakiś instalacjach awaryjnych o zasilaniu akumulatorowym (np w centralach telefonicznych).
Wyobraźcie sobie sytuację kiedy: człowiek=napięcie, pistolet=prąd wtedy jak na dłoni widać, że to nie pistolet zabija tylko człowiek a użycie pistoletu ściśle zależy od sytuacji, w której się znalazł. Tak więc przeżycie porażonego ściśle zależy od napięcia, warunków fizycznych i czasu.
@josoof: No racja, niezłe głupoty napisałem. Chodziło mi o to, ze wysokie napięcie może zabić (bo wiąże się z nim wysokie natężenie), chyba, że jest duży opór (jak w paralizatorze). A może znowu coś popieprzyłem?
W każdym razie przepraszam, jeśli wprowadziłem kogoś w błąd.
@merkil: oglądałeś film? Może chociaż końcówkę od 7:10 posłuchaj a nie po tytule oceniasz. W tym filmie nie ma takiego stwierdzenia jest tam taka teoria która jest weryfikowana, a odpowiedź jest na końcu.
Komentarze (14)
najlepsze
Oczywiście wszystko się ze sobą łączy bo
W = U · I · t
I = U / R
Jednak tylko przy założeniu, że mamy idealne źródło zasilania które jest w stanie dostarczyć nieograniczone ilości energii.
Naładowany kondensator takim nieograniczonym źródłem nie jest.
Prąd stały nie ma bezpośredniego wpływu - tyle tylko z przepływając wytwarza ciepło co może spowodować poparzenie, ale potrzeba do tego dość sporo energii.
Nie ważne czy siła czy zwykłe.
Na gniazdko z prądem stałym można czasem trafić w pojazdach (samochód, statek, pociąg) ale zazwyczaj jest to bardzo niskie napięcie (24V albo 12V co można zupełnie bezpiecznie dotykać) albo jakiś instalacjach awaryjnych o zasilaniu akumulatorowym (np w centralach telefonicznych).
W każdym razie przepraszam, jeśli wprowadziłem kogoś w błąd.