Jak ja bym wolał, żeby w TV zamiast tych wszystkich ministrów czy premiera pojawił się taki Michalkiewicz... Nie dość, że słucha się niesamowicie przyjemnie to jeszcze pełno logiki w wypowiedzi.
Największą wadą ludzi ze środowiska UPR, tudzież reszty marginalizowanej prawicy jest mieszanie rozsądnych spostrzeżeń z bełkotliwymi teoriami spiskowymi, sprowadzającymi się zazwyczaj do obciążaniem za każde zło na świecie masonów i Żydów (tutaj akurat nie, ale w innych wypowiedziach MIchalkiewicza czy JKM jest tego sporo).
Ale nigdzie nie widziałem, żeby Michalkiewicz mówił o jakichś tajnych masońskich spiskach. Po prostu są pewne grupy interesów, które chcą zarobić, a obecny układ geopolityczny sprzyja zarabianiu na Polsce. Jeśli mowa o Żydach, tu też nie chodzi o to, że są źli i jedzą niemowlaki. To co się obecnie dzieje wynika z kwestii żydowskich w PRL. Nie wiem w jakim stopniu znasz historię tego okresu, ale jeśli w niedużym to
U Korwina faktycznie zdarzają się bełkotliwe elementy, natomiast co do Michalkiewicza nie mogę się zgodzić. Jeśli czytuje się go wybiórczo, to pewnie można odnieść takie wrażenie, jednak kiedy śledzi się jego felietony na bieżąco, to podawane informacje zazębiają się. Źródła tez postawionych w jednym felietonie, można znaleźć w innym. Nigdy nie spotkałem się z tym, żeby nawet jakaś najbardziej z pozoru fantastyczna teoria Michalkiewicza nie znalazła odbicia w faktach. Poza
Komentarze (21)
najlepsze
Facet jest na poziomie, ze spokojem i metodycznie, potrafi wytłumaczyć dość skomplikowane sprawy.
Ale nigdzie nie widziałem, żeby Michalkiewicz mówił o jakichś tajnych masońskich spiskach. Po prostu są pewne grupy interesów, które chcą zarobić, a obecny układ geopolityczny sprzyja zarabianiu na Polsce. Jeśli mowa o Żydach, tu też nie chodzi o to, że są źli i jedzą niemowlaki. To co się obecnie dzieje wynika z kwestii żydowskich w PRL. Nie wiem w jakim stopniu znasz historię tego okresu, ale jeśli w niedużym to
U Korwina faktycznie zdarzają się bełkotliwe elementy, natomiast co do Michalkiewicza nie mogę się zgodzić. Jeśli czytuje się go wybiórczo, to pewnie można odnieść takie wrażenie, jednak kiedy śledzi się jego felietony na bieżąco, to podawane informacje zazębiają się. Źródła tez postawionych w jednym felietonie, można znaleźć w innym. Nigdy nie spotkałem się z tym, żeby nawet jakaś najbardziej z pozoru fantastyczna teoria Michalkiewicza nie znalazła odbicia w faktach. Poza