„Awatar: Ostatni władca wiatru” – recenzja superprodukcji z Netfliksa
Swego czasu animacja „Awatar: Legenda Aanga” zrobiła prawdziwą furorę. Nie powinno to dziwić – miała wszystko, żeby stać się wielkim przebojem. Do tego ważnego uniwersum postanowił powrócić Netflix, co oznacza, że... mogło być różnie. Jak wypada „Awatar: Ostatni władca wiatru”? Oto recenzja.
Facetpo40 z- #
- #
- #
- 3
- Odpowiedz
Komentarze (3)
najlepsze
Kreskówkę znam - serial nie ma tego rozmachu, jest w porządku.
Znacznie lepiej niż taki Andor czy Loki.