Rozglądając się za autem USA trafiłem na takie ogłoszenie:
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/53d91b4af84746e198b554f122016f99c330335fb3ebc257ba6be166c4eee184,w800.jpg)
https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/toyota-4-runner-2022-toyota-4runner-sr5-premium-benzyna-4x4-automat-ID6FKIFd.html
firma USCARS. Cena podejrzanie niska, ale wiadomo trzeba sprawdzić szczegóły. Jest i telefon do oddziału w Łodzi. Już przez telefon coś mi śmierdzi. Rozmawiam z człowiekiem który nie ma pojęcia jak się rozmawia z klientem. Głośna muza w tle, zdawkowe odpowiedzi i irytacja gdy człowiek zada jakieś pytanie... No ale bądźmy wyrozumiali, takie mamy czasy. Człowiek potwierdził, że zlicytują to auto na życzenie klienta. Oczywiście na pytanie o odpowiedzialność co zostanie ściągnięte. Ponowna irytacja w głosie i informacja ,że oni nie biorą żadnej odpowiedzialności bo przecież wiem co licytuję a każde auto które ściągają da się zarejestrować. Tak więc gdyby człowiek się skusił to by kupił coś takiego, bo tak ono wyglądało przed naprawą .....
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/17f6156b2960caf9d9444dcf7d01b51ef1680e0020d49cc7aa1261ae0854450f,w800.jpg)
https://carcheck.by/en/auto/JTELU5JR1N6045413
Komentarze (40)
najlepsze
Rozumiem, że „uszkodzony:” ma flagę „tak”, a i opis to potwierdza… Mógłbym jednak zakładać, że jest coś drobnego, skoro po zdjęciach widać, że spasowanie elementów przodu jest beznadziejne. Czyli co? Zdjęcia, na których bardziej przypomina przystanek, to już po kolejnym dzwonie?
@MrBigD: To ogłoszenie na otomoto jest tylko po to, żeby zainteresować ludzi ofertą ściągania aut przez tę firmę. Samo auto zostało zlicytowane i sprzedane w zeszłym miesiącu.