Janusz Kaczmarek o wybuchu w KGP: Powątpiewam w to, co się tam wydarzyło
"Powątpiewam w to, co się tam wydarzyło, bo słuchając specjalistów od broni, dochodzę do wniosku, że takie przypadkowe spowodowanie wybuchu jest raczej niemożliwe" - mówił w internetowym radiu RMF24 o wybuchu granatnika w biurze Komendanta Głównego Policji były szef MSWiA Janusz Kaczmarek
Kolekcjoner_dusz z- #
- #
- #
- #
- 16
- Odpowiedz
Komentarze (16)
najlepsze
Oglądałeś "Zmienników" Barei? Jak pod przykrywką klubu sportowego przemyca się towar z kraju gdzie jest on łatwo dostępny do kraju gdzie jest on poszukiwany? Np. we Włoszech są grupy które za taki sprzęt płacą dużą bańkę. Prezes Kłuska wiecznie żywy.
Kto się następny tak zeszmaci, jak będzie wiedział, że nie ma z tego propsów? ;)
Straty finansowe wynikające z takich chorych zachowań jak w tej komendzie są ogromne, a teraz mamy kryzys.
Nie stać nas na mizianie po mosznie jaśnie wielmożnych świętych krów.
Nie
Ale kto w Polsce mieszka, ten przestaje wątpić.
Możliwe w wykonaniu takiej osoby jest tylko w pełni świadome wystrzelenie bazooką w biurze. To się nazywa atak terrorystyczny.
Czy był kiedykolwiek jakiś atak terrorystyczny przez przypadek albo nieświadomie?