Czy USS Liberty był świadkiem mordu Egipskich jeńców przez Izraelskie wojsko?

Historia statku USS Liberty, który został "pomyłkowo" ostrzelany przez Izraelskie lotnictwo i storpedowany przez Izraelskie okręty. Czy załoga była świadkiem zbrodni takiej jak w Katyniu?

[CanisLupusLupus]

Jak można było pomylić obie jednostki, widząc olbrzymia amerykańską flagę oraz napis GTR-5, na dziobie okrętu i dachu nadbudówki

Autor tego tekstu jest strasznie naiwny, jak widać. Otóż można było, bo banderę wcale nie tak łatwo rozpoznać (vide: doświadczenia II wojny światowej), a napis "GTR-5" może oznaczać zgoła cokolwiek. Pomija też najwyraźniej niewygodny dla niego fakt: że Liberty ostrzelał izraelskie kutry z broni maszynowej, a tym samym sprowokował je do ataku.

[CanisLupusLupus]

@gundis24: Mój drogi, w czasie II wojny światowej zdarzało się bombardowanie z powietrza waleni rozpoznanych jako okręty podwodne czy nawet - tu się pewnie zdziwisz - obrzucanie niszczycieli bombami głębinowymi, gdyż z powietrza rozpoznano je jako OP-y (pisze o tym szeroko Samuel E. Morison w kilku tomach swojej historii działań wojennych). Rozpoznawanie statku/okrętu po jego wielkości jest bardzo trudne. Chociaż łatwiejsze niż po banderze.

Radiokomunikacja? Ciekawe, na jakiej częstotliwości. Na otwartej

[voland]

"Pozostali giną na pokładzie. Razem będzie ich 34". Z pewnością zginęło o 34 za dużo, ale reszta przeżyła. Powyższe oznacza, że teza jakoby w ten sposób chciano wyeliminować świadków zabijania jeńców po prostu bierze w łeb!

[CanisLupusLupus]

@gundis24: Aha, podobno. Nazwiska do wyguglowania: James Ennes, Joe Meadors, Ward Boston. Żywe dowody na to, że ta teza jest wzięta z sufitu.

[gundis24]

@voland: czytałem też że mogło chodzić o to żeby winę na atak zrzucić na Egipcjan żeby w ten sposób usprawiedliwić atak. A świadków można łatwo uciszyć, nie zabijając ich - podobno za rozmowy na ten temat żołnierzom z Liberty groziła nawet kara śmierci.