"In times of uncertanity there are those who seek to add to the confusion, to prey on our insecurities and fears.
Those who would keep us divided for their own gain. The pervasive strategy takes many convincing forms: Liberals and Conservatives, Christians and Muslims, Black and White, Saved and Sinner(...)
This is our chalange :to create a global movement of tolerance and understanding, empathy and respect."
@kr10n1: nie zrozumiałeś. Są ludzie, którzy rzeczywiście myślą i świadomie popierają dane poglądy, a są tacy, i to niestety większość, którzy chcą być"anty" i bezmyślnie dają się manipulować, sądząc, że samo odcięcie się od mainstreamu jest oznaką inteligencji i samodzielnego myślenia.
Anonimowi zbyt idealistycznie spoglądają na świat. Dziś nie istnieje żadna elita intelektualna, która mogłaby rozpocząć nową erę. Jest grupa świadomych obywateli, ale to nie więcej niż 10% społeczeństwa, bez realnego wpływu. W demokracji zbyt duże znaczenie ma szary człowiek, który chce tego samego co 600 lat temu - po prostu spokojnie sobie żyć.
@Dralax: Mnie wciąż pozytywnie zaskakuje Wykop. Ot, choćby ostatnia sprawa restauracji z psim mięsem. O ile na wszystkich forach, na FB etc. wszyscy się oburzali na to, jak można coś takiego sprzedawać, to na Wykopie większość komentarzy była za wolnością wyboru.
@chester1000: Sek w tym, że dziś elita nie jest mniejszością - ona po prostu nie istnieje. Dziś tłum nie podąża za elitami. Tłum podąża za populistami z dostępem do mediów. A w ich interesie nie leży zwiększanie wolności.
Internet i nowe technologi doprowadziły do niespotykanego wcześniej bogactwa krajów zachodnich, ale są problemy (bieda, przemoc, kryzys ekonomiczny), a różne siły próbują manipulować ludźmi dla swych własnych celów.
Ale dzięki internetowi dzielimy się swoimi doświadczeniami, zaczynamy rozumieć stare błędy. Rozumiemy, że ludzie nie różnią się od siebie tak bardzo.
Musimy tworzyć lepszy świat. Nie możesz biernie czekać na rewolucję. Za każdym razem, gdy rezygnujesz ze swoich
Dużo utopijnego pustosłowia, krążącego pod postacią przeróżnych idei, po różnych cywilizacjach, nie od dzisiaj. Z podobnymi hasłami rewolucjoniści różnej maści zaprowadzali porządek na świecie już nie raz, zazwyczaj z krwawym skutkiem. Więc dziękuję, postoję.
Nieznajomosc hitorii idei skazuje na powtarzanie tych samych pustych banalow znanych od stuleci. Ide obrony wolnego internetu sluszna, ale na co jest to cale dodatkowe paroakapitowe pitolenie?
Komentarze (77)
najlepsze
Those who would keep us divided for their own gain. The pervasive strategy takes many convincing forms: Liberals and Conservatives, Christians and Muslims, Black and White, Saved and Sinner(...)
This is our chalange :to create a global movement of tolerance and understanding, empathy and respect."
Empatia, tolerancja i szacunek dla ludzi
Internet i nowe technologi doprowadziły do niespotykanego wcześniej bogactwa krajów zachodnich, ale są problemy (bieda, przemoc, kryzys ekonomiczny), a różne siły próbują manipulować ludźmi dla swych własnych celów.
Ale dzięki internetowi dzielimy się swoimi doświadczeniami, zaczynamy rozumieć stare błędy. Rozumiemy, że ludzie nie różnią się od siebie tak bardzo.
Musimy tworzyć lepszy świat. Nie możesz biernie czekać na rewolucję. Za każdym razem, gdy rezygnujesz ze swoich
"Gallus in suo sterquilinio plurimum potest" - Seneka
A tak przeciętny onan -> fap fap fap
Tiaaaa