Bo zadłużać na długie lata należy się w walutach, których istnienie w przyszłości nie jest przesądzone a kapitał lokować właśnie w pewnych walutach, którym upadek nie grozi. Dlatego kredyt mam w euro i liczę na upadek tej waluty w ciągu najbliższych parunastu lat i cieszę się gdy strefa euro ma problemy, liczę na rozpad unii, odejście od euro a moje zadłużenie okaże się bezwartościowym zapisem księgowym :) Planowałem w USD kredyt brać
A jeszcze dodam, że czemu banki nie dają kredytów w innych walutach? Bo jakbym miał kredyt w takim np dinarze libijskim to przy upadku tej waluty, który zapewne niebawem może nastąpić, spłaciłbym bankowi kredyt drobnymi jakbym płacił w warzywniaku... Żaden to byłby zarobek dla banku na odsetkach, spreadzie walutowym itp.
Komentarze (11)
najlepsze
to zdanie chyba najlepiej świadczy o tym, że Kowalskiego dotyka kryzys.. USA a nie Libii.