Dziwię się, że niektórzy cieszą się, że poznikały programy prowadzone przez dziennikarzy reprezentujących inny punkt widzenia. Ma być wszystko na jedną nutę i protuskowo? Ja chętnie poznaję różne punkty widzenia i ich argumentację. Pozwala mi to na wyrobienie własnego zdania, ale niektórzy powtarzają jak mantry pozytywnie o PO i negatywne o PIS. Dodam zero argumentacji, czy oni są po praniu mózgu
"Otóż parlament bułgarski w grudniu ubiegłego roku przeforsował uchwałę o dekomunizacji służb dyplomatycznych. Mógłby ktoś rzec: po co to robić, po dwudziestu latach od załamania się twardego komunizmu? Bułgarzy jednak z jakichś powodów, być może irracjonalnych, to zrobili. I co się okazało? 45 % ambasadorów i konsulów było współpracownikami bułgarskich służb komunistycznych. Prawem analogii mam chyba prawo pomyśleć, że podobne nasycenie może dotyczyć polskiej dyplomacji." - wpolityce.pl
Abstrah!!ąc od bardzo ciekawego odcinka, zauważyłem dziwną dla mnie rzecz tzn. w czasie programu telewidzowie odpowiadali na pytanie czy agenci prl-owskich służb nadal mają wpływ na polską politykę. I co ciekawe jak się zaczało głosowanie było 100%na TAK i 0%na nie później 99%na Tak i 1% na NIE a po chwili znowu 100%na Tak i 0% na NIE . Czy może mi ktoś wytłumaczyć jak to możliwe? wydaje mi się że jeśli
Komentarze (105)
najstarsze
poprawność polityczna, czyli centralnie sterowana opinia.
najgorszy jest fakt, że niektórzy temu przyklaskują (przyklaskają ; o_
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie wracaj pan więcej