Profesorowie Uniwersytetu Warszawskiego w obronie prawdy
Profesorowie Uniwersytetu Warszawskiego są zobowiązani do obrony prawdy w mediach - piszą profesorowie Uniwersytetu Warszawskiego. - Bardzo ,,niepoprawny list". Czyżby na polskich uczelniach coś się zmieniało?
Miragnot z- #
- #
- #
- #
- #
- 60
Komentarze (60)
najlepsze
To po prostu nie może być elita, bo elita tak się nie zachowuje.
http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=b0YY6h3vP94#t=273s
"A strach przed Prawdą jest ogromny, bo a nuż ktoś się zorientuje, że 2x2=4 i ruszy lawina Ascha, ale tym razem w kierunku do Prawdy. Ostatecznym sposobem obrony przed Prawdą jest metoda publicznego ośmieszania, kąśliwych uwag na temat wyglądu, nazwiska, lapsusu językowego, miny itp., co odciąga uwagę od meritum spraw i rzeczowych argumentów w stronę prostackiej hecy i zabawy, a te można podgrzewać (według manipulatorów) w nieskończoność.
Wypisz, wymaluj - komentarze do ostatnich wykopów o Komorowskim, nie wspominając już o komentarzach na temat jego żony.
Oglądalność Faktów TVN to 4,6mln...
Pewnie, że dobre i to. Rzepa ma mniej niż 200k nakładu. Telewizja to niestety nadal potężna siła i tak będzie jeszcze paręnaście lat.
Teraz smiejecie sie z Komorowskiego, że źle usiadł i ze pieprzył o 'bigosowaniu'. Gdyby jutro zginął, to chwalilbyście jego nienaganne maniery i ciekawy wywód o historii Polski, który pozwolił wzbogacić się intelektualnie prezydentowi USA.
Widać poglądy sie zmieniają tak jak moda.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zasada_podczepienia
Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego
i Komputerowego UW.
Takimi ludźmi trudniej manipulować.
W taki sposób postępowano m.in. z prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Lechem Kaczyńskim. Nie W taki sposób postępowano m.in. z prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Lechem Kaczyńskim. Nie było końca karykaturom, „śmiesznym zdjęciom”, uszczypliwościom
I zmartwię cię: nie jestem zapatrzony w Tuska. Za to ty nie ukrywasz swojego zapatrzenia w PiS. Owszem, jestem młody, jestem wykształcony, z dużego miasta i w dodatku odniosłem w życiu jakiś sukces. Za to ty, śmieszny człowieczku, kipisz z nienawiści i nawet przed samym nie potrafisz przyznać, że z PiS, a zwłaszcza z jego prezesem, łączy
Siedzą cicho, bo - pozwolę sobie sparafrazować artykuł - weliminowanowałeś ich z merytorycznej dyskusji nadając etykietkę "POmyleńców".