Rachunek krzywd po Auschwitz
Pojawił się jakiś Ukrainiec, domagając się litra wódki. W zamian zaproponował ciężki, śmierdzący pakunek, owinięty w gazetowy papier. Piwoński rozpakował go i zaczął wymiotować: w środku była zakrwawiona szczęka pełna złotych zębów, wyrwana z trupa człowieka, którego dopiero co zagazowano.
J.....i z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 0