Był taki moment, w którym myślałem, że może będzie trzeba zrezygnować z kandydowania do urzędu prezydenta, skoro pełnię obowiązki głowy państwa po katastrofie smoleńskiej. Tyle, że zawsze gdzieś staje pytanie - no dobrze, wypełniam swoje obowiązki, państwo polskie funkcjonuje, łącze funkcję prezydenta i marszałka Sejmu, nie kandyduję i co dalej. Kto weźmie odpowiedzialność za państwo. Tak że ten moment wahania był dosyć krótki.
Bo tylko on jest tak zaj$!isty i namaszczony przez
@kuleczka69: patrząc przez chwilę bez emocji to tak: 1. jego partia rządzi 2. on wygrał prawybory w swojej partii i został jedynym jej kandydatem na prezydenta 3. tak, czy siak (Smoleńsk czy nie) mógł kandydować, jak każdy z nas spełniający odpowiednie warunki określone w ustawie. To jest chyba arcyboleśnie proste, prawda?
"Był taki moment, w którym myślałem, że może będzie trzeba zrezygnować z kandydowania do urzędu prezydenta..."- a mogło być tak pięknie. Nie trawie tego pseudo-historyka. Jesteśmy poj##anym narodem, który pochłania każdy kit i wybiera takich lamusów do sprawowania najważniejszych funkcji w państwie. Jestem za zamachem stanu!
@Jaboski: "Był taki moment, w którym myślałem, że może będzie trzeba zrezygnować z kandydowania do urzędu prezydenta..."- a mogło być tak pięknie.
co sprawia, że wydaje Ci się, że mogłoby być tak pięknie? Jak dla mnie to nieważne, który kandydat by wygrał to nie byłoby pięknie bo prezydent to nie król, że jak klaśnie to się stanie tak jak chce, dlatego prezydent ma być reprezentacyjny, a że Komorowski taki nie jest
@Aenigmatis: Oczywiście masz rację ale tamto odnosiło się tylko i wyłącznie do jego osoby. Dla mnie ten człowiek po prostu nie powinien brać się za politykę. Zresztą większość kandydatów była siebie warta.
ILS nie byl zamontowany na lotnisku w smolenstku! Przeciez wszyscy o tym mowili (i niket tego nie kwestionowal)!!!
A co do zawodowocow. To byli to piloci wojskowi. Pilota nie ocenia sie po tym jaki ma stopien tylko ile ma godzin wylatanych na danej klasie samolotow. Oni mieli malo, bo panstwo nasze ma malo kasy na loty ktore maja na celu wyrobienie godzin. Wiekszym zawodowcem jest kazdy pilot latajacy w wizzair
@dnky: Porównanie powinno brzmieć iż przyczyną utonięcia była kąpiel w morzu w czasie silnego sztormu. Nikt nie musiał wchodzić wtedy do wody, a jednak ktoś zaryzykował wbrew zasadom logiki. Taka sama sytuacja jest w przypadku katastrofy. Trzeba jednak znaleźć pozostałe przyczyny dlaczego do niej doszło.
@parachutes: Nie wiem czemu uważa się, że podjęli próbę lądowania w tych warunkach. Zgodnie ze stenogramami, mieli "sprawdzić" i odlecieć na drugi krąg lub lotnisko zapasowe - nie było nic o lądowaniu.
Poza tym co to za powód - tak jakby powodem wypadków samochodowych w zimie nie były błędy kierowców, awarie samochodów itp. - a sama "próba dotarcia do celu w trudnych warunkach".
Ja rozumiem, że niektórzy są zwolennikami teorii o spisku Putina z Tuskiem, inni już stwierdzili że winni są piloci, albo wyposażenie samolotu. Sam nie chcę zabierać w tej sprawie głosu, bo nie było mnie tam, nie jestem takim specem od katastrof jakim nagle stała się prawie każdy z was itd...
Ale negowanie tego, że "głównym powodem tragedii była próba lądowania podjęta w nieodpowiednich warunkach pogodowych" i wyśmiewanie Prezydenta RP jest - przynajmniej
W niewielu rzeczach z nim się zgadzam, ale tutaj akurat tak. Każdy pilot mówi, że w taką pogodę nie było mowy o lądowaniu. I nieważne jakie było lotnisko, jaki był kontroler, wszystko nieważne - pilot decyduje czy będzie lądował. Widział, że nic nie widział, a mimo to się zdecydował. Może ktoś na niego naciskał, może nie - ale zabierał się za rzecz niemożliwą do wykonania. Z resztą polscy piloci niestety słyną z
@rozkminator: Można wylądować jak się ma odpowiedni samolot i odpowiednie lotnisko. To tam to było prawie jak pole na którym wylano asfalt/beton. Pilot dobrze o tym wiedział bo już tam był.
Nie chcę wyrokować, ale gdyby nie próbowali lądować w tych warunkach to katastrofy by nie było.
Co do nacisków to może nawet nie było bezpośrednich, że prezydent przyszedł i powiedział, że mają wylądować. Pilot był świadomy, że uroczystość jest już
Komentarze (215)
najlepsze
Ten człowiek nie powinien się odzywać...
Bo tylko on jest tak zaj$!isty i namaszczony przez
co sprawia, że wydaje Ci się, że mogłoby być tak pięknie? Jak dla mnie to nieważne, który kandydat by wygrał to nie byłoby pięknie bo prezydent to nie król, że jak klaśnie to się stanie tak jak chce, dlatego prezydent ma być reprezentacyjny, a że Komorowski taki nie jest
naprawdę...
zminusuj mnie i będzie kwita:)
ILS nie byl zamontowany na lotnisku w smolenstku! Przeciez wszyscy o tym mowili (i niket tego nie kwestionowal)!!!
A co do zawodowocow. To byli to piloci wojskowi. Pilota nie ocenia sie po tym jaki ma stopien tylko ile ma godzin wylatanych na danej klasie samolotow. Oni mieli malo, bo panstwo nasze ma malo kasy na loty ktore maja na celu wyrobienie godzin. Wiekszym zawodowcem jest kazdy pilot latajacy w wizzair
Głupi? Nie przegląda Internetu... przecież nie ma takiej rzeczy, której by nie można było zakwestionować na wykopie.
Pozdro od Tuska, Putina, Alika i kosmitów
Poza tym co to za powód - tak jakby powodem wypadków samochodowych w zimie nie były błędy kierowców, awarie samochodów itp. - a sama "próba dotarcia do celu w trudnych warunkach".
Ale negowanie tego, że "głównym powodem tragedii była próba lądowania podjęta w nieodpowiednich warunkach pogodowych" i wyśmiewanie Prezydenta RP jest - przynajmniej
Nie chcę wyrokować, ale gdyby nie próbowali lądować w tych warunkach to katastrofy by nie było.
Co do nacisków to może nawet nie było bezpośrednich, że prezydent przyszedł i powiedział, że mają wylądować. Pilot był świadomy, że uroczystość jest już