Historyk: Każdy, kto może kopnąć Polskę poniżej pasa, robi to
Rozpoczęła się masowa kampania oskarżania Polski o wymyślone winy, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością – mówi prof. Nikołaj Iwanow, historyk z Uniwersytetu Opolskiego, odnosząc się do słów Siergieja Naryszkina, dyrektora rosyjskiej Służby Wywiadu Zagranicznego, który stwierdził...
HaHard z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 97
- Odpowiedz
Komentarze (97)
najlepsze
Polska ma szerokie doświadczenie w odjebywaniu niewygodnych ludzi.
Powinni tacy ludzie co tak szczekają umierać w dziwnych okolicznościach bez udziału osób trzeciej.
Oczywiście nieoficjalnie. Ale zainteresowani będą wiedzieć. Taka propaganda jest bardzo niebezpieczna dla polski.
@SchrodingerCat: Ale tylko pod warunkiem, że ten niewygodny to Polak na polskim terenie. Mówisz o służbach które tradycjami są w PRLu i znają tylko uciszanie niewygodnych dla prlowskich i post-prlowskicg władz na swoim terenie, a nie o jakimś mosadzie.
Od dawna każdemu tłumaczę, że na Polaka można napluć bo nie odda i nikogo żadna kara za to nie spotka. Spróbuj na żyda - antysemityzm, na czarnego - rasizm, na islamistę - nietolerancja itd. W każdym przypadku spotkają cię przykre konsekwencje. Za Polaka nie. Tylko skoro sami "polacy" plują na Polskę w parlamencie europejskim to czego można oczekiwać. Bismarck śmieje się zza grobu.
Przyczyną zaistniałej sytuacji jest rezolucja PE z września 2019 roku zrównująca odpowiedzialność Niemiec i ZSRR za wybuch 2WŚ. Jej autorami i orędownikami byli polscy europosłowie.
Rosja to stan umysłu. Pamięć o 2WŚ jest szczególnie kultywowana. Nie trzeba było być geniuszem, żeby przewidzieć następstwa uchwalonej rezolucji.
Nie