Niemieccy towarzysze broni
Byli też dobrzy Niemcy. We wrześniu i październiku 1939 roku w Wojsku Polskim służyło ok. 8 tys. Niemców. 137 z nich zginęło, m.in. w walkach z oddziałami Wehrmachtu.
CanisLupusLupus z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 27
Byli też dobrzy Niemcy. We wrześniu i październiku 1939 roku w Wojsku Polskim służyło ok. 8 tys. Niemców. 137 z nich zginęło, m.in. w walkach z oddziałami Wehrmachtu.
CanisLupusLupus z
Komentarze (27)
najlepsze
Z przykładu mojej własnej rodziny - brat pradziadka został przymusowo wcielony do Wehrmachtu, a drugi brat należał do AK. Życie nie zawsze jest czarno-białe.
ktory z was zna historie niemiec z lat 1910 do 1939 ?
ani troche nie probuje negowac wojny i tego co sie wydarzylo ale przypisywanie niemcom ( a juz zwlaszcza obecnym) tego co sie wydarzylo tylko dlatego ze sa obywatelami tego samego kraju jest zwyczajnie idiotyczne, polak rozni
Chociaz to byla norma w kazdej armii. Bratanek Hitlera tez walczyl przeciwko Niemcom (William Hitler w marynarce USA), a oddzial Niemcow w sluzbie Wlk. Brytanii ujal Williama Joyce'a (choc na wiki pisza o Anglikach...)
Dla zainteresowanych:
http://www.focus.pl/historia/artykuly/zobacz/publikacje/hitler-kontra-hitler-utrapienie-wujka-adolfa/
Nazywanie żołnierzy służacych w armii dla swojego kraju "złymi", jest krótkowzroczne i świadczy o zawiści jaką żywi się do przeciwnika.
To "wojna" jest zła, a nie ludzie biorący w niej udział.
inb4,
Nadal jednak nie tłumaczy stosowanie tego terminu, tym bardziej w takim poważnym temacie, gdy wszyscy już rozróżniają wszelkie skale szarości między czarnym, a białym kolorem oraz widzą złożony problem jakim jest wojna.
Relatywizm jest fajny w fizyce i sztuce. W etyce to po prostu (marny) sposób na tłumaczenie się przed sobą.
Jak ktoś patrzył bezczynnie, jak jego kumple zabijają cywilów, albo pomagał ich mordować, to zrobił źle. nie ma o czym