@ss80: 20-30 lat temu komputer PC kosztował około 4k$ (tamtych dolarów). Obecnie kupisz w polskim markecie nawet za 300-400 $ czyli w Stanach pewnie do kupienia za około 150-200$. To samo się tyczy innych sprzętów. Zapytaj rodziców ile musieli zapłacić pensji za swój pierwszy telewizor czy radio. A potem zobacz jak się to kalkuluje w dzisiejszych czasach. Wtedy każdy taki sprzęt to był luksus i musiał być solidny. W pewnym
@borum: Takiego dysku nie dałoby się pewnie podpiąć do współczesnego kompa. Wielu ludzi trzyma stare kompy by móc odczytać stare rzeczy. A te wciąż działają. Zresztą instytucje też jak ZUS.:)
@KnightNi: opowiadasz, ja kupowałem philipsa i padały średnio co 2 lata, miałem dwa różne czajniki, sandwich philips trochę ponad 2 lata, miałem też dwa tostery philipsa, jeden po trochę ponad 2 latach drugi pod 3 latach, nie mam w tym momencie żadnego sprzętu philips, dla mnie to zabawki i tandeta do potęgi. Wysoka cena, często, ale nie zawsze jest wyznacznikiem wysokiej jakości, a już na pewno nie można się kierować
To oczywiście prawda z tą nieuczciwą postawą producentów, ale w przypadku elektroniki dodałbym i inny czynnik. Sprzęt ulega coraz większej miniaturyzacji i integracji, i przez to łatwiej jest go uszkodzić. Również "psucie się ze starości" szybciej pokazuje efekty - procesy chemiczne, erozja, itd. z taką samą szybkością będą niszczyły element o wymiarach 3x3cm i 0,3x0,3mm, ale ten drugi zniknie o wiele szybciej.
Dokładnie - dodatkowo współczesny sprzęt działa w zupełnie innych warunkach. Mój 80286 z roku 1990 miał 8Mhz i nie grzał się praktycznie wcale (nawet radiatorka się nie zakładało, nie mówiąc o jakiś mega wiatrakach). Teraz częstotliwość pracy jest 500x większa, temperatury takie, że można jajecznicę smażyć, a czasem to i wodę zagotować, wielkości elementów liczone w nanometrach, a koszty produkcji obcięte do poziomów dużo niższych niż kiedyś... To wszystko
@mnlf: Są w dzisiejszych czasach samochody z napędem elektrycznym. Ale z powiedzenia 'W dzisiejszych czasach samochody mają napęd elektryczny' można wyciągnąć błędne wnioski.
@fl0r3k Piszesz komuś, że się nie zna, to sprostuj, bo pozostawiasz dużo niedopowiedzeń. Jeżeli chodzi o to, że sprzęt pracuje dziś w innych warunkach, to jest po prostu fakt.
Tym zdaniem sam sobie odpowiedziałeś na pytanie "Z racji wykonywanego hobby elektronika, miałem styczność z niejednym urządzeniem elektrycznym i elektronicznym, stykam się z urządzeniami z lat 70 a nawet i wcześniej i okazuje się że to właśnie te urządzenia, czyli stare magnetofony czy to szpulowe czy zwykłe, odbiorniki FM, amplitunery lub amplifiery, o dziwo działają do dziś i mają się idealnie, co więcej w wielu tych urządzeniach nigdy nie pojawiła się
@virus-t: A jaki to ma związek z celowym projektowaniem psujących się elementów czy montowaniem układów wyłączających jakąś funkcjonalność w określonym momencie?
Dodam, że prekursorem tego procesora był 486 który został dokładnie przetestowany przez miliony użytkowników a dopiero teraz jest wykorzystywany w pojazdach kosmicznych :)
Tak, sprzęt jest w dzisiejszych czasach bardzo wadliwy ALE tylko ten najtańszy. W latach 80 sprzęty RTV, AGD i komputery to były rarytasy i za jedną wypłatę człowiek za wiele nie kupił... Dzisiaj mamy np aparat cyfrowy za 300zł, odtwarzacze DVD za 150zł, urządzenia wielofunkcyjne za 200zł, monitory za 300zł. To wszystko produkty ekonomiczne których wadliwość jest wpisana w cenę.
Dlatego właśnie kupując jakiekolwiek urządzenie trzeba przekalkulować cenę/jakości. Kupując drukarkę z 2
@Grafon: W Polsce to z pewnością były rarytasy, bo lata 80 to był totalny kryzys i brakowało wszystkiego. Ciekawe tylko jak to wyglądało po drugiej stronie żelaznej kurtyny.
@Grafon: Poza tym ponieważ w dzisiejszych czasach ludzie częściej zmieniają tego typu sprzęt, to i konstruktorzy nie biorą trwałości jako priorytet. Bo po co? Nikt nie zbiera 3 lata, żeby kupić magnetofon typu gniot-sia nie łamiot-sia na 20 lat. Gdyby tak było, to by budowano wlaśnie takie sprzęty.
Na temat niezawodności dorzucę taką historię, kiedyś było w necie ale teraz już tego nie mogę znaleźć.
Niektóre firmy nadal robią niezłe pieniądze i właśnie na niezawodnych sprzętach tylko sprzedają je za odpowiednie sumy.
Pewien polski biznesmen kupił sobie używanego Rolls Royce, oczywiście samochód już był po okresie gwarancji. Jeździł nim wszędzie, bo lubił ten samochód, a nawet na wakacje pojechał nim do Francji. Trafiło mu się że ten niezawodny samochód zepsuł
@x83pawel: fajna historyjka, nawet jeśli nieprawdziwa ;)
Głośna była sprawa Mercedesa, którego jakaś pani z Polski używała bezawaryjnie przez 25 lat i nawet oleju nie zmieniała. Firma zrobiła jej na swój koszt kompletną renowację. A teraz 5 - 6 letni Mercedes zaczyna powoli korodować i przeszedł już przynajmniej kilka solidnych awarii...
@jamtojest: Jak pracowałem na stacji paliw to przyjeżdżał człowiek mercedesem S500 z 2004r. i mówił, że w ciągu dwóch lat był 40 razy w serwisie. Może trochę zawyżył tą liczbę, ale opowiadał, że np. jedzie sobie po trasie i nagle z d--y mu się zamykają zamki w drzwiach albo zapalają się wszystkie kontrolki...
W latach 80tych i wcześniej sprzęt też się psuł i to wcale nie rzadziej (tak samo paski się wycierały, dodatkowo w telewizorach przepalały się lampy które potem zostały zastąpione dużo bardziej niezawodnymi tranzystorami). Różnice wynikają z czego innego.
- Kiedyś sprzęt był drogi i trudno dostępny - opłacało się naprawiać
- Z powodu miniaturyzacji naprawy są obecnie trudniejsze
@mnlf: Masz bardzo dużo racji, ale z tymi kuchenkami mikrofalowymi to przegiąłeś. W 1967 został wypuszczony pierwszy popularny model kuchenki. To jest ponad 40 lat temu.
Cały artykuł jest bzdurą.
- Stary telewizor (rubin) psuł się bardzo często. Nowszy (sony) z 1991r. do dziś działa i aż skoda go
@jamtojest: Dziś tak samo można naprawiać urządzenia. Gdybyś przeglądnął wszystkie wyrzucane sprzęty elektroniczne, okazałoby się że wystarczy wymienić bezpiecznik albo inną duperelę i sprzęt dalej by działał.
Komentarze (250)
najlepsze
Zabieg bardzo prosty, który szczerze powiem nie dziwi mnie (niestety).
Za Wikipedia wprawdzie, ale w tym przypadku jeżeli blad to nieznaczny... :
W 1984 firma Seagate wypuściła na rynek pierwszy dysk 5.25 cala ST-506 o pojemności 5 MB.
Co Ty trzymasz na tym dysku? Masz osobny dysk na pliki .txt ? :)
dlaczego drukarka kosztuje np 199zl a tusze do niej 250?
bo klient tak chce!
popatrzmy
Dokładnie - dodatkowo współczesny sprzęt działa w zupełnie innych warunkach. Mój 80286 z roku 1990 miał 8Mhz i nie grzał się praktycznie wcale (nawet radiatorka się nie zakładało, nie mówiąc o jakiś mega wiatrakach). Teraz częstotliwość pracy jest 500x większa, temperatury takie, że można jajecznicę smażyć, a czasem to i wodę zagotować, wielkości elementów liczone w nanometrach, a koszty produkcji obcięte do poziomów dużo niższych niż kiedyś... To wszystko
@fl0r3k Piszesz komuś, że się nie zna, to sprostuj, bo pozostawiasz dużo niedopowiedzeń. Jeżeli chodzi o to, że sprzęt pracuje dziś w innych warunkach, to jest po prostu fakt.
Zobacz sobie jakie procesory mają obecne statki NASA i ile kosztują i porównaj sobie jaki masz procesor w telefonie:
http://en.wikipedia.org/wiki/RAD6000
Dodam, że prekursorem tego procesora był 486 który został dokładnie przetestowany przez miliony użytkowników a dopiero teraz jest wykorzystywany w pojazdach kosmicznych :)
Komentarz usunięty przez moderatora
Dlatego właśnie kupując jakiekolwiek urządzenie trzeba przekalkulować cenę/jakości. Kupując drukarkę z 2
Niektóre firmy nadal robią niezłe pieniądze i właśnie na niezawodnych sprzętach tylko sprzedają je za odpowiednie sumy.
Pewien polski biznesmen kupił sobie używanego Rolls Royce, oczywiście samochód już był po okresie gwarancji. Jeździł nim wszędzie, bo lubił ten samochód, a nawet na wakacje pojechał nim do Francji. Trafiło mu się że ten niezawodny samochód zepsuł
Głośna była sprawa Mercedesa, którego jakaś pani z Polski używała bezawaryjnie przez 25 lat i nawet oleju nie zmieniała. Firma zrobiła jej na swój koszt kompletną renowację. A teraz 5 - 6 letni Mercedes zaczyna powoli korodować i przeszedł już przynajmniej kilka solidnych awarii...
- Kiedyś sprzęt był drogi i trudno dostępny - opłacało się naprawiać
- Z powodu miniaturyzacji naprawy są obecnie trudniejsze
-
Cały artykuł jest bzdurą.
- Stary telewizor (rubin) psuł się bardzo często. Nowszy (sony) z 1991r. do dziś działa i aż skoda go