Witam wszystkich, chciałbym podzielić się z Wami moją historią związana z firmą x-kom.
A więc tak, w grudniu 2018 roku zakupiłem w sklepie x-kom podzespoły komputerowe, między innymi:
- ASRock AB350M Pro4
- AMD Ryzen 3 1200
- Patriot 8GB 2666MHz Viper Elite Gray CL16 (2x4GB)
Zasilacz już posiadałem, kupiony również w x-komie kiedyś tam.
Był to Corsair VS550.
A karta graficzna to Gigabyte R9 280, używana, kupiłem od kolegi.
Wszystko było okej, komputer działał poprawnie, żadnych problemów aż do czasu. Gdzieś w kwietniu tego roku, zaczęły się dziać dziwne rzeczy, monitor się wyłączał "brak sygnału", tak jakby kabel od monitora był wypięty. Zaczął się zawieszać. I tak co jakiś czas, niezależnie czy komputer był używany czy nie. Po jakimś czasie zaczęło mi to przeszkadzać więc zacząłem od postawienia systemu na nowo, nie pomogło. Kolejnym krokiem była inna karta graficzna, nie pomogło. Inny slot PCI-E również nie pomógł. Tak więc zacząłem testować pamięci, ale tu również wszystko było w porządku. Stwierdziłem, że może zasilacz nawala i wysłałem go do x-komu na gwarancję, oni przekazali już sprzęt do producenta i gwarancja została uznana. A ja zgodnie z prośbą dostałem nowy zasilacz - SilentiumPC 600W Vero L2 Bronze.
Sądziłem że problem został rozwiązany, ale niestety się myliłem. Nadal to samo... Napisałem więc do x-komu w tej sprawie i kazali mi wysłać komputer do serwisu, no więc tak też zrobiłem. Wysłałem im komputer ale z kartą od kolegi, stwierdziłem że to bez różnicy skoro na obu kartach jest ten sam problem. A mój R9 do najmniejszych nie należy. Po około 2 tygodniach, dostałem informacje, że gwarancja nieuwzględnieniona, uszkodzona jest karta graficzna. No zdziwiłem się ta informacją bo karta jest na 100% sprawna. No, ale komputer do mnie przyszedł, pożyczyłem jeszcze inna kartę RTX 2060 OC, a mojego Radeona dałem na parę dni koledze, a później bratu. Jak się okazało, żaden z nich nie miał problemu, ale RTX w moim komputerze również nie pomógł. Kolejny raz napisałem do x-komu, znowu musiałem wysłać komputer, tym razem wysłałem już filmiki, na których udało mi się nagrać jak korzystam z komputera i nagle się zawiesza. I tym razem wysłałem swojego Radeona. Minęło znowu z 2 tygodnie. Kolejny raz gwarancja nieuwzględnieniona, powodem jest uszkodzona karta graficzna, w tym momencie dostałem wylewu.
Pełne uzasadnienie:
"Jednostka sprawna. Problem jest spowodowany karta graficzną, karta wywołuje usterkę tylko w przypadku odtwarzania video, korzystającego z akceleracji karty graficznej."
Tak więc, rozwiązanie było proste. Wyłączyć akcelerację w chromie xD
No więc po chwili śmieszkowania wyłączyłem w ustawieniach, ale nie łudziłem się, że to rozwiąże mój problem. No i miałem rację, wczoraj 31 października, zostawiłem włączony komputer, pulpit. Wyszedłem na 10 minut a gdy wróciłem już był zawieszony... Mam już naprawdę dosyć tego, co chwilę wysyłać komputer, a za każdym razem winna jest karta graficzna, hmm, przypadek, że to jedyny podzespół nie kupiony w x-komie? Akurat on powoduje problemy. Dziwna sprawa. Inteligenty wybór ;)
Mieliście podobne przygody?
Komentarze (10)
najlepsze
Sprawa wygląda tak, że płyta główna całkiem padła, wysłałem ja na gwarancję i sprzedawca czyli x-kom wymienił ją na nową.
Szkoda, że trwało to tak długo i musiałem czekać, aż całkiem nie będzie sie dalo uruchomić komputera. W każdym razie fajnie, że sprzęt już wymieniony. Nic tylko czekać na kuriera.
Z nimi nie mozna normalnie. Wiadomym jest fakt ze nie szanuja klienta a reklamacje rozpatruja tak jak w twoim przypadku - mianowicie - dziwne, u mnie dziala