Amerykanie od jakiegoś czasu remontują stare parowe lokomotywy i wprowadzają je do normalnego ruchu. Kotły nie są opalane węglem a ropą. #teoriespiskowe mówią, że jankesi szykują się na wypadek ataku bronią elektromagnetyczną. Piękna maszyna.
@sylwke3100: tu niekoniecznie, i pewnie leci te 40-50% dla cyklu carnota,
ale pierwsze silniki parowe miały zespół kilku tłoków. duże ciśnienie szło na pierwszy cylinder, moałej średnicy, potem ciśnienie nie szło w atmosferę tylko w kolejny tłok, już większej srednicy itp zespół czterech tłokow gdzie ostatni byl gigantem. to napędzało transatlantyki 90% mają turbiny w elektrowniach itp
albo różnica sprawności 20% dla lokomotywy spalinowej a 90% dla parowej
@syn_admina: Chyba wręcz przeciwnie...Silniki parowe mają fundamentalną wadę, na wyjściu musi wylatywać para a nie woda (ze względów technologicznych) dlatego cała energia zużyta w podgrzanie wody i jej odparowanie jest nie do wykorzystania. Wykorzystuje się tylko energię zużytą do podgrzania pary.
Dlatego sumarycznie silniki parowe mają maksymalną realną energetyczną sprawność nie przekraczającą 20-30%.
Zauważ, że współczesne elektro-ciepłownie węglowe mają maksymalną
U nas nie ma takiej kultury. Szkoda, że nie stać nas na to aby takie perełki mechaniki trzymać przy życiu - tylko pasjonaci. Za parowóz zawsze wykop - ona jest piękna!
@Grzegosh21: A wiesz gdzie w okresie letnim również kursują parowozy? tak w Polsce ;) a dokładniej w Małopolsce. A co linii Wolsztyn - Leszno (lub Poznań) wiem :).
O ile dobrze pamiętam takie lokomtywy mają 7-8% sprawności. Co można podziwiać oprócz samej lokomotywy to myśl, ile energii chemicznej ma węgiel wrzucany do komory paleniskowej takiej lokomotywy. 8 szufel na 100 idzie na napęd...coś niesamowitego.
Komentarze (20)
najlepsze
ale pierwsze silniki parowe miały zespół kilku tłoków. duże ciśnienie szło na pierwszy cylinder, moałej średnicy, potem ciśnienie nie szło w atmosferę tylko w kolejny tłok, już większej srednicy itp
zespół czterech tłokow gdzie ostatni byl gigantem.
to napędzało transatlantyki
90% mają turbiny w elektrowniach itp
@syn_admina: Chyba wręcz przeciwnie...Silniki parowe mają fundamentalną wadę, na wyjściu musi wylatywać para a nie woda (ze względów technologicznych) dlatego cała energia zużyta w podgrzanie wody i jej odparowanie jest nie do wykorzystania. Wykorzystuje się tylko energię zużytą do podgrzania pary.
Dlatego sumarycznie silniki parowe mają maksymalną realną energetyczną sprawność nie przekraczającą 20-30%.
Zauważ, że współczesne elektro-ciepłownie węglowe mają maksymalną