Gąsienice potrafią przegryźć opakowanie z folii polietylenowej o grubości 0,7 mm[2]. Badania wskazują, że symbiotyczne bakterie jelitowe larw potrafią w pewnym stopniu rozkładać polietylen[3].
Gównoburzy za bardzo nie ma co kręcić moim zdaniem. Cholerstwo jest pospolite i prędzej czy później do każdego zawita. Nieważne czy to sklep czy własna kuchnia.
Czyli biedronka to syf nie tylko w sklepie, ale też w produktach. Komu oni smarują, że żadna kontrola nie ima się tej sieci, tam jest syf jak na targu w latach 90-tych.
No, ale przecież PODOBNO produkty produkowane dla stonki są równie wysokiej jakości co dla innych sieci (tylko w innych opakowaniach)
przypomina mi się Doritos które wmawiało, że produkt droższy, z gorszym składem i w mniejszej paczce oferowany w Polsce jest równie dobry co produkt tańszy, z lepszym składem i w większej paczce oferowany w Niemczech
Komentarze (5)
najlepsze
Gównoburzy za bardzo nie ma co kręcić moim zdaniem. Cholerstwo jest pospolite i prędzej czy później do każdego zawita. Nieważne czy to sklep czy własna kuchnia.
przypomina mi się Doritos które wmawiało, że produkt droższy, z gorszym składem i w mniejszej paczce oferowany w Polsce jest równie dobry co produkt tańszy, z lepszym składem i w większej paczce oferowany w Niemczech