Ośrodek Narciarski Kurza Góra w Kurzętniku to zły wybór
Dlaczego moim zdaniem Ośrodek Narciarski Kurza Góra w Kurzętniku to zły wybór? Juz tłumaczę. Będzie trochę długo, ale na dole postaram się zrobić krótkie podsumowanie
display z- #
- #
- #
- #
- 120
Dlaczego moim zdaniem Ośrodek Narciarski Kurza Góra w Kurzętniku to zły wybór? Juz tłumaczę. Będzie trochę długo, ale na dole postaram się zrobić krótkie podsumowanie
display zOśrodek Narciarski Kurza Góra to zły wybór.
Dlaczego moim zdaniem Ośrodek Narciarski Kurza Góra w Kurzętniku to zły wybór? Juz tłumaczę. Będzie trochę długo, ale na dole postaram się zrobić krótkie tl;dr
Dnia 18.02.2017r. zakupiłem usługę 20 zjazdów na w/w ośrodku, tego dnia wykorzystałem cztery zjazdy, do dyspozycji pozostało mi 16 zjazdów które chciałem wykorzystać w późniejszym terminie przy następnej wizycie w okolicy. Tak się złożyło, że w końcu zima się skończyła, sezon na ośrodku też się skończył.
W tym roku zaprosiłem znajomych, mówiłem że mamy w okolicy mojej rodzinnej miejscowości fajny ośrodek narciarski, wypożyczymy sprzęt, pozjeżdżamy trochę. No i super, przypomniało mi się o moim karnecie i niewykorzystanych zjazdach, wszedłem na stronę i widzę że cennik się zmienił, regulamin się zmienił, myślę - hmm, jak mogę je teraz wykorzystać? Nie jestem częstym bywalcem takich miejsc, nie znam się na tym, więc najlepiej będzie napisać do nich z zapytaniem.
Pomyślałem - no trudno, szkoda. Widocznie nie doczytałem regulaminu, przez co bez sensu straciłem pieniądze. Tak czy inaczej się tam wybraliśmy, pozjeżdżaliśmy, bo taki mieliśmy plan.
Sprawa nie dawała mi spokoju, zastanawiałem się jak to wygląda w rzeczywistości - kupujesz usługę i faktycznie Ci mogą ją anulować bo straciła ważność? W internecie wyszukałem kilka artykułów, że to dość częsta praktyka na stokach narciarskich, zawsze jest taki punkt w regulaminie. Racja, jest.
Aktualny regulamin Kurzej Góry
Punkt 5.3
Karnety punktowe można wykorzystać tylko w sezonie zakupu, po jego zakończeniu punkty ulegają anulacji.
Okej, trochę dziwne, ale ma to jakiś sens. W końcu regulamin rzecz święta.
Regulamin Kurzej Góry nie jest długi, pamiętam że przeglądałem go w ubiegłym roku i nie zapamiętałem takiego punktu, myślę że na pewno bym zwrócił na niego uwagę i byłbym bardziej uważny co do wykorzystania swoich zakupionych zjazdów, w końcu tak jak mówiłem wcześniej - nie jestem znawcą w tym temacie, nie jeździłem nigdy wcześniej po stokach narciarskich, dla mnie zakup usługi to możliwość jej wykorzystania, a nie ograniczenie jej czasowo, no ale wiadomo - regulamin rzecz święta. No właśnie, co z tym regulaminem? Nie dawało mi to spokoju, więc wszedłem na web.archive i znalazłem coś takiego:
Regulamin: wersja z 17.03.2017
Regulamin: wersja z 30.07.2016
Tak jak mi się niestety wydawało - w okresie kiedy kupowałem karnet, nie było nic na ten temat napisane, więc pomyślałem, że jeszcze raz skontaktuje się z przedstawicielem Kurzej Góry w Kurzętniku poprzez facebooka i zapytam.
Informacji przy kasach nie jestem w stanie podważyć, ja nic niestety takiego nie pamiętam, ale nie mam też możliwości temu zaprzeczyć. Zacząłem się zastanawiać więc czy faktycznie nie robie z siebie głupka kłócąc się o równowartość 56zł (16 zjazdów po 3,5zł za zjazd), więc pomyślałem że zapytam organizacje konsumencie o ocenę.
Gdybym wtedy dostał propozycje "słuchaj, faktycznie masz racje, nie było takiego punktu w regulaminie, ale nie możemy Ci oddać kasy bo znajdą się inni i finansowo tego nie udźwigniemy, może w zamian kawka/obiad/godzina zjazdów?" to bym kompletnie zapomniał o sprawie, nawet pewnie bym o tym nikomu nie wspominał tylko zapamiętał, że uczciwie podchodzą do sprawy i umieją przyznać się do błędu. Niestety poczułem, że stałem się ich "upierdliwcem" i próbują mnie zbyć. Wydaje mi się, że gdybym nie przywołał regulaminu z ubiegłego roku z web.archive to by próbowali mi wmówić, że taki punkt istnieje od zawsze.
Tak jak mówiłem, posłałem maila do Konsumenciego Centrum E-porad finansowanego przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz do Powiatowego Rzecznika Konsumentów w Nowym Mieście Lubawskim poniższej treści
Na odpowiedź musiałem poczekać kilka dni, ale w końcu je dostałem.
Odpowiedź Konsumenckiego Centrum E-porad
Odpowiedz Rzecznika Konsumentów
Miałem już pewność co do swojego stanowiska, więc ponownie poprosiłem Kurzą Górę o stanowisko w tej sprawie, w końcu starałem się rozmawiać normalnie, bez zbędnych nieuprzejmości, bez obrzucania ich mięsem, przecież chyba zdają sobie sprawę, że chcę sprawę załatwić polubownie.
Poniżej załączyłem zrzuty ekranu odpowiedzi, wiadomość kilkanaście minut później widniała już jako odczytana ale do teraz nie otrzymałem na nią odpowiedzi. Myślę, że to nie w porządku, pomyślałem że może muszą skonsultować się z kimś "z góry" i dadzą mi znać. Póki co cicho, jakby się coś nowego pojawiło to na pewno postaram się to uzupełnić.
Teraz wrócę do pierwszego pytania - Dlaczego moim zdaniem Ośrodek Narciarski Kurza Góra w Kurzętniku to zły wybór? Bo na moim przykładzie widać, że zmiana regulaminu działa wstecz, a przynajmniej próbuje działać wstecz. Może to doprowadzić do sytuacji, że kupisz którąś z ich usług, w międzyczasie zmienią regulamin i stracisz i pieniądze i zakupioną usługę, a po wszystkim powiedzą Ci, że informowali o tym wcześniej. 56zł to nie majątek, kompletnie nie liczę na to że te pieniądze do mnie wrócą w jakiejkolwiek formie, ale chodzi mi tutaj o zasadę - zrobiłeś źle, nie uwzględniłeś czegoś w umowie, to przyznaj się do tego, a nie brniesz dalej w kłamstwa i próbujesz wmówić drugiej osobie, że nie ma racji, a ostatecznie olewasz sprawę. Trochę mi to przypomina scenę "Nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobisz?"
tl;dr
- Kupuje 20zjazdów na Kurzej Górze w Kurzętniku, z czego wykorzystuje 4, zostaje na mojej karcie 16 zjazdów
- W kolejnym sezonie zmienia się regulamin, kontaktuje się z przedstawicielem Kurzej Góry czy mogę wykorzystać moje zjazdy, dowiaduje się, że nie
- Pytam o regulamin z okresu kiedy kupowałem usługę, wtedy nie było jej ograniczenia czasowego, wyszukuje go na web.archive, nadal spotykam się z odmową
- Kontaktuje się z UOKiK i Rzecznikiem konsumenta którzy potwierdzają moje stanowisko i ich opinią jest możliwość zwrotu środków/przełożenie zjazdów na ten sezon i ponownie proszę Kurzą Górę o stanowisko w tej sprawie
- Brak kontaktu z Kurzą Górą
Komentarze (120)
najlepsze
Generalnie nie wiem czemu zamiast się cieszyć, że mogą trzymać pieniądze przez rok za darmo i mieć zadowolonego klienta ośrodki
Komentarz usunięty przez moderatora
"czy faktycznie nie robie z siebie głupka kłócąc się o równowartość 56zł"- kolejne głupie podejście, a za 57zł byś się starał wyjaśnić sprawę? Skoro kogoś ktoś oszukał to jakie ma znaczenie na
A teraz takie pytanie stricte prywatne, nie lubię nart, nie mam zamiaru zjeżdżać ale chcę jechać z dziewczyną na weekend w lutym (okolice walentynek, moje i jej urodziny) i myślałem o górach, gdzie będzie widok na góry ale spacer nie będzie męczący? Tak serio pytam.
Kurza Góra zarzuca mi jednostronność, że nie mieli szans na odniesienie się do sprawy. Okej, ale temat w tej sprawie z nimi zacząłem 19.01, 27.01 odniosłem się do ubiegłorocznego regulaminu i po raz drugi zostało mi przedstawione stanowisko, że nie ma takiej możliwości. Temat prowadziłem przez kilka kolejnych wiadomości (co możecie sprawdzić w treści znaleziska) i cały czas spotykałem się z odmową.
Usuń znalezisko i daj im parę dni, bo zrobisz aferę na wykopie a się okaże że wszystko zakończy się pokojowo...
Esh pieniądze to największe zło ludzkości.
Chytry traci więcej.