Ciekawy trend mieszkaniowy prosto z Danii.
Wyobraź sobie że możesz wspólnie z innymi mieszkańcami kształtować swoje otoczenie tak chcesz... Czyli Duńczycy versus Polacy w stosunkach sąsiedzkich, i utopijność koncepcji z punktu widzenia naszych realiów i mentalności. Naprawdę ciekawy tekst.
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/SHOGOKI_VJq2by6pXh,q52.jpg)
- #
- #
- #
- 4
Komentarze (4)
najlepsze
Teoria wygląda pięknie (a na dodatek jak jest za granicą) praktyka i rzeczywistość jednak całkowicie się mija z teoria przynajmniej w polskim przypadku.
Przytoczę AUTENTYK z spółdzielni mieszkaniowej do której należę.
W ramach rozwoju osiedla powstały plany zabudowy dojazdów do parkingów należących do mieszkańców blokowisk. Już się miały rozpocząć prace kiedy zawiązała się "wspólnota sąsiedzka" jednego z bloków i oprotestowała pomysł
Ale polski scenariusz "wzajemnej wspólnoty" nie wygląda tak czarno na jaki się maluje. Gdzieś kiedyś słyszałem od kolegi znajomego, że jest prawdopodobieństwo przypadku iż gdzieś tam w Polsce są nieoficjalne grupy ludzi którzy potrafią coś zrobić z korzyścią dla siebie i
"Czyli Duńczycy versus Polacy w stosunkach sąsiedzkich, i utopijność koncepcji z punktu widzenia naszych realiów i mentalności"
W sumie byłem pewien że ktoś napisze od razu przykład wyjęty żywcem z "Alternatywy 4" albo z własnych doświadczeń, i powiedzcie mi dlaczego my jako sąsiedzi nie możemy żyć z sobą w zgodzie i pomagać sobie nawzajem dla