Jak zwykle "wspaniały" tytuł wykopu sugerujący zupełnie inną treść niż jest ona w rzeczywistości.
Rosyjscy inspektorzy wojskowi będą sprawdzać polskie bazy wojskowe. Według szefa MSZ, Radosława Sikorskiego takie wizyty tam, gdzie powstanie system antyrakietowy to jedyny sposób, by przekonać Rosję, że tarcza nie jest zagrożeniem. Ten plan popiera szefowa amerykańskiej dyplomacji
Chodzi o to, że Rosja znów chce wpływać na polski system obronny, a jak budowali swój (pamięta ktoś? Czterdzieści pare głowic wycelowanych w ważniejsze miasta Polski), to się jakoś nas nie pytali o zgodę.
Sikorski to głupek. Niby jak ma przekonać Rosjan, że bazy które uderzają w Rosję, nie są skierowane przeciwko Rosji? Rosjanie co najwyżej ucieszą się z darmowej wycieczki po bazach wojskowych.
Ludzieńki, ludzieńki... Przecież jest umowa między Rosją a Nato o środkach budowania wzajemnego zaufania, która obejmuje inspekcję ośrodków wojskowych, obserwację wzajemną manewrów itd. Przypominam, że jesteśmy w NATO. Co to ku rwa znowu za sensacja?
Polska polityka obronna jak zwykle naiwna do granic możliwości, a potem /odpukać/ zdziwienie że te rakiety na nas lecą jednak z Rosji a nie żadnego Iranu czy innej Korei Płn. Przy globalnym konflikcie sojusze i interesy zmieniają się jak w kalejdoskopie i nigdy nie wiadomo kto na kogo będzie zmuszony wysyłać bomby wraz z rozwojem sytuacji, IIWŚ chyba była wystarczającym przykładem na to. A jeśli Rosja wyczuje okazję na powrót do Europy
Ale od teraz posiadamy amerykańskie instalacji, przez co umowa US z Ruskimi w pewnym stopniu obowiązuje też nas. To prawda, ale w dalszym ciagu to Nasze teryrorium. a nie US.
A poza tym czym sie martwić? Hmmm, Ruskimi?
To żaden sposób na zdobycie informacji wywiadowczych itp. Skoro tak, to czy my jestesmy zapraszani do Kaliningradu na wizytacje?
Przekonamy przynajmniej Rosjan że nie mają po co trzymać przy naszej granicy rakiet balistycznych.
@diabeu666: Ale od teraz posiadamy amerykańskie instalacji, przez co umowa US z Ruskimi w pewnym stopniu obowiązuje też nas. A poza tym czym sie martwić? To żaden sposób na zdobycie informacji wywiadowczych itp. Przekonamy przynajmniej Rosjan że nie mają po co trzymać przy naszej granicy rakiet balistycznych.
Takie kontrole to standard na całym świecie. A nie mówi sie o nich bo nie ma o czym...
Bazy tworzące element tzw. tarczy antyrakietowej, niestety nie będą bazami polskimi, a amerykańskimi. Co więcej, będą eksterytorialną częścią USA. Nie dajcie się nabierać na chwytliwe tytuły niczym z Faktu.
Komentarze (60)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Rosyjscy inspektorzy wojskowi będą sprawdzać polskie bazy wojskowe. Według szefa MSZ, Radosława Sikorskiego takie wizyty tam, gdzie powstanie system antyrakietowy to jedyny sposób, by przekonać Rosję, że tarcza nie jest zagrożeniem. Ten plan popiera szefowa amerykańskiej dyplomacji
a tak btw...polscy archeolodzy nadal nie mogą do smoleńska wyjechać...:P!!
Jak będziemy mieć kupę baz amerykańskich i rosyjskich to będziemy mogli zlikwidować Wojsko Polskie, bo przecież nie będzie już potrzebne.
ps.
Może jeszcze zaprośmy Chińską Armię Ludową.
Ale od teraz posiadamy amerykańskie instalacji, przez co umowa US z Ruskimi w pewnym stopniu obowiązuje też nas. To prawda, ale w dalszym ciagu to Nasze teryrorium. a nie US.
A poza tym czym sie martwić? Hmmm, Ruskimi?
To żaden sposób na zdobycie informacji wywiadowczych itp. Skoro tak, to czy my jestesmy zapraszani do Kaliningradu na wizytacje?
Przekonamy przynajmniej Rosjan że nie mają po co trzymać przy naszej granicy rakiet balistycznych.
Takie kontrole to standard na całym świecie. A nie mówi sie o nich bo nie ma o czym...