Tylko idiota by się przyznał :D przecież jest to logiczne, że nie powie , że jest w to zamieszany (zakładając, że jest) - nie rozumiem tego typu wywiadów. Jakiś czas temu UWAGA również zrobiła rozmowę z gościem z PiSu, który (w imię Boże) napie**dalał żonę, gdzie twierdził równie to samo (czyt jest niewinny).
Nie rozumiem jedej rzeczy: wszyscy znaja jego glos z nagrania z rozmowy. Dlaczego teraz w wywiadach TVN jego głos jest zniekształcony? Przeciez w ten sposób nawet nie ma możliwości sprawdzenia czy to ta sama osoba. Mogli do wywiadu podstawić kogokolwiek. Rozumiem ukrywanie twarzy, bo nie bylo jej widać na pierwszym filmie, ale po co zmieniają głos?
Komentarze (5)
najlepsze
Jakoś gościu mało przekonujący jest dla mnie.
Rozumiem ukrywanie twarzy, bo nie bylo jej widać na pierwszym filmie, ale po co zmieniają głos?