Assassin's Creed II jest nie to, że cienkie (nawet w porównaniu do jedynki), to jeszcze ma wk#!$iające zabezpieczenia. Jest wiele tytułów, z którymi nie trzeba się p$%%%#%ić (o, internet padł, to sobie nie pogram w single playerówkę) i w które lepiej się gra. Najbardziej wkurzają modyfikacje engine'u, które wcale nie sprawiają, że gra wygląda lepiej niż część pierwsza, co jest cholernym nieporozumieniem.
Od pewnego czasu były już cracki, które przechowywały wszystkie dane na PC gracza, poprzez przekierowywanie wszystkich zapytań do serwera ubi na jego emulowaną lokalnie wersję. Znam kilka osób, które przeszły na tym grę bez problemów, więc SKIDROW nie był pierwszy.
Już 2 tygodnie przed Skidrow, grupa SpiRe wypuściła własny crack.
Co nie zmienia faktu, że taki system zabezpieczeń to przyszłość w tej branży i przed tym nie da się uciec. Po odpowiednich modyfikacjach będzie nie do złamania, przez co piractwo gier powinno się wyplewić.
Jasne takie teksty są od 10lat "lekko podrasujemy nasz system i nie do k%$!a złamanie będzie"
Tak samo Rockstar studio zainwestowało kupe kasy w zabezpieczenie żebym mógł grać cały dzień po premierze bez problemu :D ale jasne to był właśnie jeden z tych "nie do złamania systemów zabezpieczeń" Nie ma nic czego nie dało by się złamać
Komentarze (9)
najlepsze
edit: Cholera, czytać nie umiem.
Teraz tylko poczekajmy na Assassin's Creed III, którego Ubisoft nie wyda na PC, bo nie będzie im się opłacało :/
SpiRe udostępniło serwer i zmodyfikowany Launcher, dzięki czemu można było przechowywać pliki na pirackim serwerze.
Co nie zmienia faktu, że taki system zabezpieczeń to przyszłość w tej branży i przed tym nie da się uciec. Po odpowiednich modyfikacjach będzie nie do złamania, przez co piractwo gier powinno się wyplewić.
Tak samo Rockstar studio zainwestowało kupe kasy w zabezpieczenie żebym mógł grać cały dzień po premierze bez problemu :D ale jasne to był właśnie jeden z tych "nie do złamania systemów zabezpieczeń" Nie ma nic czego nie dało by się złamać