Nazywam się Mateusz. Ponad 2,5 roku temu wyemigrowałem do Hamburga, by spróbować swoich sił jako programista Android w fajnym startupie.
Nagrałem kiedyś
filmik jak wyglądała moja rekrutacja i to rozkręciło mój kanał YT. Teraz bardziej przywykłem do mikrofonu. Jak słucham moich starych filmików, to nieźle mnie skręca. :D
W ramach serii "Programista Na Emigracji" staram się poruszać różne tematy związane z karierą programisty.
Jak to w internecie bywa, ten kto śmie wyrazić swoje zdanie naraża się sporą krytykę:
//www.wykop.pl/wpis/15965477/tak-odnosnie-komentarzy-w-znalezisku-mojego-ostatn/
Wywołałem na Wykopie już niejedną gównoburzą podając realne liczby dotyczące pracy i zarobków, które obalają mity idealnego życia programisty, który cały dzień robi co lubi i zarabia 15k.
Od zawsze wolałem robić coś swojego, a nie pracować całe życie dla kogoś.
Zaczynałem od swojej małej firmy (prowadzenie własnych serwisów www, tworzenie stron + SEO). Następnie zdecydowałem się na etat, by podszkolić się w programowaniu.
Łącznie na etacie programisty przepracowałem niecałe 4 lata.
Po prawie 4 latach etatowania i zebraniu pewnych oszczędności (by nie przejmować się natychmiastowym zarabianiem), porzuciłem etat i znowu zaczynam robić coś swojego w pełnym wymiarze godzin.
W połowie roku 2014
wpadłem na pomysł nagrania paru videotutoriali z libgdx.
Od tego zaczął się mój kanał YT, później blog.
Przez 1,5 roku tworzyłem materiały (mniej lub bardziej regularnie) i odpowiadałem na setki pytań czytelników i subskrybentów.
Efekty wielu konwersacji z osobami, które chcą zacząć pierwszą pracę jako programista (o to najczęściej padają pytania) zbieram w moim eBooku "Junior Developer".
Właśnie ruszyła jego
przedsprzedaż na PolakPotrafi.pl - zapraszam.
Hurr duur. Reklamujesz się, zakop za spam.
Hurr.
Duuur.
Jak już jesteśmy przy durach i molach.
W międzyczasie zrobiłem grę mobilną grę muzyczną Note Fighter. Tutaj polska recenzja:
https://www.youtube.com/watch?v=7bArHY_ZF0M
Launch trailer:
https://www.youtube.com/watch?v=MajvG9xHIow
Dodałem na Wykop kiedyś trochę o promowaniu tej gry i zarobkach:
//www.wykop.pl/link/2626417/zarobki-i-wnioski-po-wydaniu-pierwszej-gry-mobilnej-na-android-ios/
Tl;dr: kokosów nie ma, bo całość zrobiłem trochę na ślepo i bez palnu na sensowną monetyzację. ;)
Bardzo chciałbym prowadzić firmę, która specjalizuje się w edukcyjnych grach muzycznych.
Jednak po doświadczeniu z Note Fighter widzę, że to bardzo ryzykowne i poleganie na tym, że trafi się w dziesiątkę z samym robieniem gier to szaleństwo.
Dlatego stawiam na budowanie społeczności.
Buduję społeczność młodych programistów na blogu JavaDevMatt.
Społeczność muzyków hobbistów buduję na moim drugim blogu:
Smart Hobby Musician
Udało mi się nowym blogiem zdobyć już całkiem sporo ruchu i pozbierać trochę adresów email i lajków na FB.
Tutaj więcej o ostatnim viralu mojego bloga:
//www.javadevmatt.pl/pierwszy-viral-nowego-bloga-i-inne-ciekawostki/
Dlaczego stawiam na budowanie społeczności?
Przez budowanie społeczności i reagowanie na ich najczęstsze pytania, dowiaduję się czego chcą.
Następnie dostarczam to czego chcą i biorę za to uczciwą kwotę. Jak w przypadku "
Junior Developera":
Podobnie powoli robię na moim blogu dla muzyków hobbistów. Tworzę treści, prowadzę dialog ze społecznością, słucham czego chcą...
i na podstawie tego stworzę w przyszłości produkty dla mojej niszy. Najchętniej gry edukacyjne.
Prosty przykład jak to może działać: masz po jakimś czasie listę 10 000 osób na liście malingowej, które są zainteresowane edukacją muzyczną i nowymi technologiami.
Wysyłasz im ankiety czego chcą w grze edukacyjnej. Robisz coś pod ich potrzeby, wysyłasz im prototyp, słuchasz jakie mają uwagi.
Po jakimś czasie zbierasz pomysł gry w całość. Odpalasz projekt np. na Kickstarterze i parę procent z Twojej listy wspiera Twoją grę za paręnaście dolarów.
Zbiera się całkiem fajna kwota. Dodatkowo przez kontakt ze społecznością i testowaniu na nich prototypów minimalizujesz ryzyko stworzenia produktu, którego Twoja grupa docelowa wcale nie chce.
To tak w DUŻYM skrócie. To długotrwały i trudny proces, ale wydaje mi się najbardziej sensowny z wszystkich modeli biznesowych, które dotychczas testowałem.
Wiele testuję i sprawdzam co działa. Tutaj np. wpis o tym co nauczyłem po pierwszym miesiącu pracy dla siebie:
//www.javadevmatt.pl/pierwszy-miesiac-pracy-dla-siebie-pare-trikow-jak-organizuje-codzienna-prace/
Budowanie społeczności i prowadzenie bloga ma też tę zaletę, że powoli odzywają się do mnie firmy w sprawie współpracy.
Dzięki temu co miesiąc mogę Wam rozdawać "Programistę":
//www.wykop.pl/wpis/16638925/czas-comiesieczne-rozdajo-elektronicznej-wersji-ma/
I od niedawna video tutki grupy Helion:
//www.wykop.pl/wpis/16912365/wytargowalem-dla-was-dobry-deal-mirki-d-mam-nowego/
Sponsorów odzywa się więcej, ale nie chcę śmiecić i wybieram tych, którzy dają jakąś realną wartość społeczności, którą powoli buduję.
To dobry plan B. Jeśli nie wypali z tworzeniem własnych produktów, to zawsze mogę się sprzedać jak lets player jako bloger.
Zapraszam do zadawania pytań.
Odpowiadam dzisiaj do 13, później krótka przerwa (ewentualnie odpowiem czasami trochę na telefonie), bo idę na próbę
łoić na basie. :D Wracam jakoś o 18-19 i odpowiadam dalej.
Jeśli będzie dużo pytań, to mam zamiar odpowiadać również w niedzielę.
Mam nadzieję, że nikogo nie pominę.
Pozdrawiam,
Mateusz "JavaDevMatt"
Komentarze (328)
najlepsze
C# również lubię. JavaScript jest bardzo spoko. Dla każdego coś się znajdzie i te przepychanki, "który język lepszy" to najbardziej nieproduktywna dyskusja jaką mogę sobie wyobrazić.