Cześć wszystkim.
Wykopowiczom, jak również wampirom (trafne określenie)
Dziękuję za wszystkie wiadomości co do mnie wysłaliście z różnymi ofertami pomocy, nie będę wymieniał Nicków, ponieważ wiem, że większość wolała by pozostać anonimowa. Co u mnie, jakie mam zdanie na ten temat? Można zobaczyć w moich ostatnich komentarzach na wykopie, dla ułatwienia wklejam na samym dole w formie JPG, tylko nie wiem po co, jak i tak większość ma swoje teorie.
Na wstępie chciałem powiedzieć, że nie była to żadna akcja moralizatorska, a bynajmniej nie zaplanowana przeze mnie, ani za moją zgodą. Z szeryfem z bmw się nie znamy i nie zamierzam się poznawać. (tak, wiem jak się używa słowa „bynajmniej”)
Nie odzywałem się przez ostatnie kilka dni głównie z jednego powodu, który wczoraj napisałem do @
3koszulki :
-jeden jest głownie powód - jak ja zacznę coś mówić, to ta zabawa dalej się będzie kręciła.
jak mówiłem jak jest na prawdę, to i tak nikt nie wierzył i zostałem sam shejtowany ;) , to uznaję, że dalej by było takie samo podejście do tego co piszę - a teraz tylko obserwuję ile jest wersji zdarzenia.
-do tego uważałem, że należy zakończyć eskalację konfliktu + miałem prywatne niezbyt przyjemne sprawy niezwiązane z tą aferą.
Teraz uznaję, że fejm afery się skończył i dobrze będzie zabrać głos.
To prawda, że szeryf z bmw zaproponował mi nagranie wspólnego filmu i pośmiania się z wykopowiczów, wiedziałem że to będzie żenujące i dlatego głównie odmówiłem + to że takie pojednania się przed kamerą jest też dobrym alibi dla drugiej strony. Wyszło by jak ze sklepem 3koszulki….
Chciał jednak na siłę mi zrobić niespodziankę, a to już było nie fair w moim odczuciu. (weźcie sobie pierwszą lepszą książkę o biznesie, będzie coś takiego jak uczciwość w biznesie - jak się na coś umawiamy, to tego dotrzymujemy, tutaj ta zasada została złamana)
Filmiku, pod moją pracą to nawet nie skomentuję, ponieważ to już było mega przegięcie, a nie żadna akcja moralizatorsko-promocyjna.
Jakby wtedy spotkanie doszło do skutku, to pewnie cała ta akcja nie nabrała by takiego rozgłosu, ponieważ tak jak pisałem kilku osobom na PW – jak przyjedzie sam to opierdole za to co robi, jak przyjedzie z kolegami to będzie policja. Nie chciałem żadnej więcej akcji nakręcać, a jeżdżenia do ludzi nie popieram.
To że mi nie wierzycie iż byłem w pracy – trudno, mam wam zrobić wydruk z tachografu z tego dnia? Czy dalej będzie za mało i mam upuścić trochę swojej krwi na cyrograf?
W zrzucie moich komentarzy też widać jak to opisałem – a że nikt nie wierzy, lub nie chce wierzyć – trudno.
Oprócz wykopowiczów którzy byli bardzo pomocni, to też było dużo wampirów – każdemu sam bym chętnie wysłał kaszankę, żeby mieli czym się pożywić wieczorem. Mam nadzieję, że popcornu starczyło w oczekiwaniu na filmik z mojej pracy. Co śmieszne, takie same wampiry były na fanpage szeryfa na FB, ludzie nie widzą własnej HIPOKRYZJI.
Jednak nie ma co mówić, akcja nabrała rozmachu głównie przez Wampirów, którzy się dorwali do Wykopu i Facebooka. Szkoda tylko, że potem pousuwali komentarze spod znalezisk i zaczęli udawać, że ich ta afera nie dotyczy. Mało tego niektórzy z nich nawet nazwali mnie w nowych komentarzach „miękką pałą” i innymi podobnymi epitetami. Hipokryzja na maxa. Chciałem też bardzo mocno podziękować, za to że podsyłali linki ułatwiające znalezienie mojej osoby – to miłe z waszej strony wykop strong ;)
Ta cała akcja na początku mnie śmieszyła, potem wzbudziła jednak trochę za dużo obaw, bo nie wiadomo co komu strzeli go głowy – film u mnie pod pracą – a już niejednego nieobliczalnego człowieka spotkałem na swojej drodze wiem, że takich ludzi się unika dla własnego bezpieczeństwa. Raczej mało kto chciałby mieć taką aferę „u siebie pod domem”, niektórzy to rozumieli, inni szydzili (patrz wyżej). Jednak ja mam w dalekim poważaniu opinie o mnie jakiś nieznanych mi osób. Założę się, że jak zawsze Ci co najwięcej krzyczeli, to jako pierwsi by uciekali… Jednak widać tłum chciał igrzysk, spokojnie #
karma wraca.
To że nie jestem anonimowy w Internecie, to wiedziałem od dawna, sam na własne życzenie przedstawiam się prawie wszędzie, wykopowicze w ciagu 3-4min przysyłali mi na PW moje dane, mojego facebooka, albo też i mój numer telefonu. Znalezienie mnie, to był poziom BARDZO ŁATWY w tej grze. Z tego też względu pragnę zauważyć, że staram się nie obrażać ludzi w Internecie, choćby z tego względu, że wiem jak łatwo mnie znaleźć. (pomijam moje komentarze, które tak dzielnie wszyscy mi wyciągnęli na wierzch – komentarze w większości wyciągnięte z kontekstu). Dlatego też dużo osób się dziwiło, że to tak wszystko padło na mnie, jako głównemu sprawcy afery, a raczej jako głównego winnego….
Co do tego skąd miałem link - StopCham na facebooku, zazwyczaj z tamtego miejsca brałem co ciekawsze linki i wstawiałem na wykop, więc te linki z filmami już były na różnych serwisach wcześniej. Kto je wstawił nie mam pojęcia.
Co do samej akcji o hejtowaniu w Internecie – popieram, dużo osób pozwoliło sobie na zbyt dużo, jeżdżąc po rodzinie.
Sposobie i działalności szeryfa z bmw – nie popieram w zupełności i nie chciał bym być z tym utożsamiany.
Wiem też, że to nie tylko moje zdanie na ten temat -Przeczytałem prawie wszystkie komentarze pod tą aferą i co niektórym osobom bym chętnie podziękował, jednak przyznam, że nie zapisywałem Nicków, a teraz za długo i za dużo tego by szukać.
Na wybielenie swojej osoby podam dwie rzeczy:
-To co wstawiłem link pod wykopem z moimi wyjasnieniami - jeszcze przed całą aferą, sam zwróciłem uwagę, że nie należy pisać do jego dziewczyny, bo nie ma z tym nic wspólnego:
//www.wykop.pl/link/3047235/nowosc-szeryf-drogowy-w-bmw/#comment-34974083
"@mositif: ale tak szczerze, to co jego dziewczyna ma z tym wspólnego? ;-) do niego napisz jak już, a nie do niej... chyba że wykopki zobaczyli, że ładna jest, to już piszą bo na coś liczą...."
jak widać, jeszcze nikt mnie nie musiał straszyć, żebym wyrażał taką swoją opinię…
-Oraz proszę was, żebyście jeszcze przeczytali cały ten wykop, założony przeze mnie - jak widać jakieś 5 miesięcy temu.
Widać w nim jakim jestem wampirem i stalkerem, oraz to że tylko grożąc mi mięknę :
//www.wykop.pl/link/2769903/p4-ewa-i-salon-pilkarski-ewa-fh/
przy okazji może warto odwrócić ten czarny marketing na FB
Na zakończenie powiem, że dobrze iż jestem na takie rzeczy w pewnym stopniu uodporniony, jakby to trafiło na jakąś młodszą osobę, to wampiry RAZEM z szeryfem mogły by się czuć winne konsekwencji jakie by powstały, a o kilku takich przypadkach każdy z nas słyszał, chyba się domyślacie o czym mówię…
To jest moja opinia na temat całości i nie chciałbym się wdawać we zbędną polemikę na ten temat, ponieważ skończy się jak ostatnio.
Za to macie zrzut mojego profilu i możecie jeszcze raz poczytać moje ostatnie komentarze w tej sprawie, które chyba nie każdy zrozumiał…
Pozdrawiam:
Internetowy celebryta Marcin ;)
Komentarze (188)
najlepsze
Kolesia należy wizerunkowo dojechać. Żeby nie było żal ludzi, którzy jednak postanowią wziąć go sobie za wzór.
@kolak68: Uwaga streszczam:
"Z gościem się nie spotkałem, ale jakbym się spotkał, to: gdyby był solo, to bym go op$%&dolił, a gdyby był z sebami, to bym wzywał policję. Generalnie przez parę dni nic nie pisałem, bo nie chciałem nakręcać afery, a tak w ogóle to fajny, uczciwy i spokojny gość jestem."
( ͡
@Cephalopoda_Ammonoidea: A skąd ten pomysł. Do Marcina pojechała ekipa, żeby pomóc mu w podjęciu decyzji, co włożyć do koszyczka wielkanocnego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Koles najpierw odstawia cyrk na drodze, a pozniej próbuje zrobic z siebie wielkiego mentora wszystkich ludzi. Jak dla mnie osoba ta nie prezentuje nic wartosciowego, postawa charakterystyczna dla srodowisk patologicznych. Przykro mi, że miałeś na sobie ten ciężar, a za swoje zachowanie powinien mieć wyciagniete surowe konsekwencje, a odwracanie kota ogonem tj. obwinianie uzytkowników serwisu wykop jest pewnym absurdem tej sprawy
Co do stalkowania - to jest najlepsza wizytówka jego firmy, świadczy to o wielu rzeczach.....
Jak powiedziałem, krzywdę robi samemu sobie.
@mar111cin: Nie ważne co mówią, ważne żeby było głośno. Miesiąc temu nikt nie słyszał o tym gościu i jego firmie. Dziś część osób kojarzy, że jest skuteczny w działaniu. Nie będzie ludzi obchodziło, że coś tam świrował. Zostawiając to samemu sobie, otwierasz furtkę kolejnym psycholom do podobnych zachować. Tylko, że ci inni mogą mieć już poważniejsze zamiary.