TELEFON z windykacji - groźby, wyłudzenia i nieznajomość prawa.
Poranna rozmowa z mało kulturalnym pracownikiem pewnej firmy windykacyjnej z Bukaresztu. Żądają zapłaty przez telefon, grożą sądami a formalności nie wyślą.
b.....a z- #
- #
- #
- #
- 2
Poranna rozmowa z mało kulturalnym pracownikiem pewnej firmy windykacyjnej z Bukaresztu. Żądają zapłaty przez telefon, grożą sądami a formalności nie wyślą.
b.....a z
Komentarze (2)
najlepsze
nie ma co się bać tej windykacji. Jak nakaz zapłaty z sądu przyjdzie, no to już trzeba odpisac - 2 tygodnie się ma. Ale mój dobry prawnik rozwala tych łobuzów. hehe