Warto dodać, że tytoniu dajemy tyle aby nie stykał się z górną folią. Inaczej będzie się przypalał i dym będzie gryzł. Węgliki polecam kokosowe, dłużej się palą, nie dają zapachu podczas palenia, dają lepszą temperaturę i są tańsze. Ale niestety dłuuuuugo się rozpalają, najłatwiej palnikiem ;) albo na kuchence z blatem na prąd. W plenerze jedyna opcja to wrzucić do ogniska.
Na początku palenia polecam użycie "komina" można zrobić nawet z folii
Ja nigdy nie wykładałem jeszcze cybucha folią tylko kładłem tytoń bezpośrednio w cybuchu i dopiero przykrywałem folią. Zawsze też kładłem tylko pojedyńczą warstwę folii, nie składałem jej na dwa czy cztery razy.
Mam pytanie o węgielki: mam takie wegielki soczewkowe tzn. z jednej strony są wklęsłe a z drugiej wypukłe. Którą stroną powinno się je kłaść na folii? Ja zawsze kładę wypukłą do dołu...
Ja polecam wyłącznie tytoń Abir. Drogi, ale bardzo dobry. Ponadto robiony tylko w kilku smakach, więc idą na jakość a nie ilość (z tego co pamiętam: cytryna, pomarańcza, jabłko, morela, kokos, cappucino, mięta)
Polecam mieszankę tytoniu cytrynowego z cytrynową wodą żywiec w dzbanie, albo tytoń kokosowy i mleko do dzbana.
Komentarze (20)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Na początku palenia polecam użycie "komina" można zrobić nawet z folii
Ale opracowałem inny patent na rozpalanie cocobricko:
Potrzebne są:
-dmuchawa do grilla (na korbkę)
-rozpałka do grilla (ekologiczna, takie brązowe, nienasączane niczym)
-zapałki, tudzież zapalniczka
-jakaś podstawka odporna na ogień (dobra byłaby niemalowana puszka, bo już jedna szklana podstawka mi pękła ;) )
-szczypce do węgla
No to zaczynamy:
Podpalamy kostkę podpałki i kładziemy na podstawce. Kruszymy węgiel na pół i kładziemy połówkę
Mam pytanie o węgielki: mam takie wegielki soczewkowe tzn. z jednej strony są wklęsłe a z drugiej wypukłe. Którą stroną powinno się je kłaść na folii? Ja zawsze kładę wypukłą do dołu...
P.S: Przydałby się jeszcze film o tym jak
Polecam mieszankę tytoniu cytrynowego z cytrynową wodą żywiec w dzbanie, albo tytoń kokosowy i mleko do dzbana.
Za to kiedyś eksperymentowaliśmy w Angli. wlewaliśmy wody smakowe, soki owocowe, a nawet wódkę.
Najmilej wspominam sziszę wypełnioną wódką z tytoniem winogronowym.
Nie, bo to była jakaś importowana najtańsza wódka z angielskiego TESCO.
Czuc. kup wódkę na jakiejś mecie i spróbuj.
Zawsze to jakieś urozmaicenie
Co jest fajnego hmm... ja lubie shishe, a ktoś inny lubi papierosy absurdalnie proste