"Dopiero 20 lutego 1974 roku Onodę odnalazł przypadkowo były student i podróżnik-amator, Norio Suzuki, który spróbował przekonać partyzanta do tego, że wojna dobiegła końca. Onoda upierał się, że jedynie jego dowódca może wydać mu rozkaz złożenia broni, dlatego też Suzuki podjął próbę odnalezienia majora Yoshimi Taniguchi. Obaj dotarli następnie na Lubang i w umówionym miejscu spotkali się z Onodą. Dopiero wówczas porucznik Onoda złożył broń. Miał przy sobie karabin Arisaka 99, 500
"Hiroo Onoda nie był ostatnim japońskim żołnierzem, dla którego wojna trwała o kilkadziesiąt lat dłużej, niż w rzeczywistości. W grudniu 1974 roku pilot samolotu Indonezyjskich Sił Powietrznych zauważył z powietrza małą chatkę ukrytą w dżungli na wyspie Morotai. Wysłany na miejsce patrol znalazł w niej japońskiego szeregowca Teruo Nakamurę.
Pięć lat temu, w 2005 roku na filipińskiej wyspie Mindanao odnaleziono dwóch 80-letnich mężczyzn podających się za żołnierzy armii japońskiej. Posiadane przez nich
Komentarze (4)
najlepsze
Hejter.
Pięć lat temu, w 2005 roku na filipińskiej wyspie Mindanao odnaleziono dwóch 80-letnich mężczyzn podających się za żołnierzy armii japońskiej. Posiadane przez nich