Olejnik wymiękła przy "miękkiej brzozie"
Monika Olejnik w opublikowanym w "Gazecie Wyborczej" komentarzu pt. "Miękka brzoza" wyśmiewa się z prof. Wiesława Biniendy, twierdząc, że brzoza wcale nie jest miękkim drzewem. Powołuje się przy tym na ustalenia domorosłego eksperta Krzysztofa Łozińskiego - specjalisty od praw człowieka w Chinach
Cymes z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 9
Komentarze (9)
najlepsze
Jak ktoś zna jakiegoś "PiSowskiego eksperta" to niech mu podrzuci - ten ptak musiał ważyć kilkaset kg skoro rozdarł skrzydło tak ciężkiego samolotu.
Jakbyście nie rozumieli aluzji to chciałem przez to powiedzieć: sp%@$%$$ajcie.
PO 1: Twardość drewna wg Janki nie Janka
PO 2: Przykładowa twardość mierzona metodą Janki (przy pomocy kulki metalowej o przekroju 1 cm²) przy 15% wilgotności surowca, dla niektórych gatunków drewna wynosi, od najmiększych do najtwardszych z tego co wiem to wilgotność brzozy rosnącej jest kilkukrotnie większa.
PO 3:Klasyfikacja drewna na podstawie gęstości w stanie powietrznosuchym wg F. Krzysika przedstawia się następująco:
drewno bardzo ciężkie, o gęstości
Komentarz usunięty przez moderatora