- Nie miej kontuzji przez 13 lat treningów
- Rozjeb kolano
- Ćwicz górę, poprawisz w końcu wyciskanie, nie jest tak źle
- Rozjeb bark WTF
- (,)

Z WS muszę zrezygnować, fajna to była przygoda, nie zapomnę jej nigdy. Świetny system treningowy, chociaż niekoniecznie pod trójbój dla RAW lekkich lifterów, IMO. Raczej nie miał nic wspólnego z kontuzjami, i wyszłoby przy każdym innym. To głównie moja głupota
W tym wpisie pisałem o marnej jakości snu i kilka osób odezwało się na priv z podobnymi problemami. Stąd wpis, może komuś się to przyda. O ile po 2 miesiącach stosowania olejku CBD mam raczej pozytywne odczucia o tyle to sprawy nie załatwia.
Sam olejek brałem z eir no6 (600mg). Jak już spałem, to spałem lepiej. Cudów nie było, ale nie tego się spodziewałem. Innych problemów nie mam, na suple zbyt czuły
Pisałem we wcześniejszy wpisie, że zdam za jakiś czas relacje z przygody z Westside. Gdyby ktoś się kiedyś zastanawiał, może się przyda.

Zrobiłem 9 tygodni planu, i zaznaczam, że jest to za krótki okres żeby zdecydować czy trening jest dla mnie, na ile wpłynął on na rozwój siły w podstawowych bojach. Zobaczymy pod koniec roku, jeżeli dotrwam. Kto śledzi wpisy Intrudera ten wie o czym piszę. Przez większość czasu (nie startując) bazuje
- DOMSy. Zapmniałem o istnienu tego zjawiska, ale tutaj nie ma ucieczki. Co tydzień inne ćwiczenia, inne zakresy. Nie ma tygodnia w którym coś by solidnie nie bolało.


@bdm_bq: Ale cudnie, chyba też będę musiał przejść na łestsajda ()
@bdm_bq: Jak można zapomnieć o DOMSach?


@gleorn: Po prostu. Mimo, że ciągle występują to nie zwracasz na nie uwagi i nie odczuwasz takiego bólu jak po pierwszym treningu na siłowni.

Przy tym planie takei uczucie będzie bardzo często, szczególnie po wariantach ciężkich ciągów. No trzeba do tego przyzwyczaić się, i wiedzieć że po ciężkim max effort lower, możesz być "trafiony" przez kilka dni.


@IntruderXXL: U mnie w planie jak
Taki mały update, bo w końcu chce mi się ćwiczyć i cokolwiek pisać. Przez ostatnie kilka miesięcy uczyłem się RTS u Pana Tuscherera. Tak BTW to polecam każdemu kto interesuje się trójbojem i treningiem siłowym trochę poczytać w tym temacie. Nawet jeżeli samo programowanie Wam nie podejdzie to aspekty monitorowania zmęczenia, progresu czy cała autoregulacja (temat znacznie wykracza poza RPE) są świetne i mogą się przydać na każdym poziomie. Prawdopodobnie do zawodów
żeby osiągnąć OGIEŃ na każdym treningu ? .


@Bozek_Twarozek: Niestety ale taki stan nie jest osiągalny na każdym treningu. Z moich obserwacji wynika, że najpierw musi "iskrzyć" w tobie, czy to z chęci #!$%@? ciężaru w kosmos, gniewu na cały świat, albo #!$%@? bo zupa była zasłona.
Wtedy idziesz na trening, i zaczynasz generować napięcie, i kiedy ono osiągnie odpowiedni krytyczny poziom, wytworzy się OGIEŃ. I nawet jak miało być lekko,
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

nsfw

Zawiera treści NSFW

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

10h, 25km, 40k kroków ~8000 spalonych kalorii (szacunkowo 7000-9000). Pierwsze cardio od zakończenia ostatniego sezonu chodzenia po górach we wrześniu. Przez cały ten czas waliłem bloki siłowe, jeden za drugim.
Dołożyłem jeszcze 20kg do pauzowanego martwego ciągu i przysiadu i około 15 do wyciskania, co jest dla mnie sporym skokiem, zwłaszcza, że nie zwiększałem w tym okresie wagi o więcej niż 2-3kg. Realnie w tym roku 290 w mc przy wadze 90kg.
@Poemat:
z tętnem dobrze, przez większość czasu ~60-70%, przy podejściach podejrzewam, że dochodziło do 90%+, ale ciężko powiedzieć. Dochodził wiatr który utrudniał oddychanie i adrenalina, także odczucia były inne. Opaskę musiałem zdjąć bo odpadała więc pomiaru najwyższego nie mam. I tak jestem z siebie zadowolony, bo przy tej ilości mięsa nie było źle.
No i powoli utwierdzam się w przekonaniu, że do budowania "wytrzymałości" w góry lepiej sprawdza się praca na
Cześć Mirki,

Czasem udzielam się pod tagiem #mikrokoksy Dyskutuję, doradzam, ganię. Wypada się "przedstawić" i może dodać postom trochę wiarygodności.

Trochę o mnie:

Wiek: 26lat
Staż treningowy: ~10lat
Wzrost: 183
Waga: zależnie od okresu treningowego 90 kg (+/- 5kg)
Sterydy: do tej pory nie. W przyszłości? nie wiem.
Maksy:
sq 220, dl 260+, bp 150, ohp 90 /89-90kg wagi

Aktualnie jestem w okresie kiedy ponownie wracam do treningów siłowych nastawionych na sq,dl
Pobierz
źródło: comment_p72DDZbqoGpPJuB0GA6NMl0vc1UFTK83.jpg