Wpis z mikrobloga

@R187: jak w ogóle można rozumować tak, że przez to, że Kościół Katolicki zabrania prezerwatyw to w Afryce jest hiv? Przecież gdyby ludzie słuchali tego co mówi Kościół to procent chorujących spadłby do zera. Kościół przecież mówi, że mężczyzna powinien mieć tylko jedną żonę i tylko z nią współżyć. Nie ma lepszego sposobu na niezarażenie się tą chorobą i każdy lekarz pewnie ci to powie.

Jak ty to sobie wyobrażasz,
  • Odpowiedz
@Sosna_pospolita: Przecież matki z HIV zarażają wirusem swoje dzieci przy porodzie, nawet ta jedna jedyna partnerka może być wtedy nosicielką wirusa nawet jak nigdy z nikim innym seksu nie uprawiała.
  • Odpowiedz
@R187: no ale gdyby Kościół dozwolił używania prezerwatyw to matka chora na HIV nie zaraziła by dziecka? Poza tym

Cytowany tekst...Ryzyko zakażenia dziecka przez matkę wirusem HIV (tzw. transmisja wertykalna) wynosi wśród kobiet w Europie 15–30%.

Gdy kobieta wie o swoim zakażeniu i jest pod opieką specjalisty, szanse na urodzenie zdrowego dziecka wynoszą niemal
  • Odpowiedz
gdyby Kościół dozwolił używania prezerwatyw to matka chora na HIV nie zaraziła by dziecka


@Sosna_pospolita: Wtedy by po prostu nie mieli dzieci.

wynosi wśród kobiet w Europie
  • Odpowiedz
@R187: Kościół jest za tym przede wszystkim, aby mieć jednego stałego partnera/partnerkę. Dodatkowo mieszkańcy Afrykańskich miast i wiosek mają w gruncie rzeczy gdzieś kochanie się w gumkach. Wiesz co robią (głównie żołnierze) z prezerwatywami rozdawanymi masowo przez różne organizację? Przewracają na "lewą" stronę i wycierają sobie nią buty. Ten lubrykant ponoć świetnie nabłyszcza. Zrozum przyjacielu, nawet gdyby księża rozdawali je podczas mszy, to czarny chłopak nie będzie ich używał. Myślisz,
  • Odpowiedz
@R187: Co to za wypaczony pogląd w ogóle. Według Ciebie antidotum na HIV w Afryce jest taki, żeby rodziny, które słuchają Kościoła, używały prezerwatyw. Przecież to jest niedorzeczne.

Rozumiem, że kwestie takie jak rozwiązłość seksualna (która jest pewnie powodem 90% nowych zachorowań) pomijasz zupełnie.
  • Odpowiedz
@meres: @Sosna_pospolita: Człowiek jest idealny i czasem zgrzeszy. Potem jak będzie żałował to się wyspowiada i znowu będzie ok. Ale jeśli już ma grzeszyć, to niech chociaż gumek użyje.
  • Odpowiedz
@meres: W teorii tak, w praktyce jestem ciekaw ile % katolickiej młodzieży w wieku np. 19 czy 20 lat żałuje tego, że się masturbuje. Bo nie wierzę, że jakaś znaczna część tego nie robi xD W sumie ciekawy temat do badań, ciekawe czy ktoś takie w Polsce robił.

"Związek wiary z częstotliwościowa masturbacji wśród młodych dorosłych w Polsce".
  • Odpowiedz
@R187: Nie mówimy teraz o warunkach spowiedzi, ale o antykoncepcji w Afryce. A jeżeli już, to jak myślisz, ile ile % katolickiej młodzieży w Afryce w wieku np. 19 czy 20 lat stosuje się do nauki Kościoła?
  • Odpowiedz
@R187 temat jest bardzo głęboki i srednio sie nadaje na rozmowe na portalu ze smiesznymi obrazkami, ale w bardzo duzej ilosci przypadkow protestanci zakladaja swoje koscioly wedlug swojego widzimisie, poniewaz nie ma jednej lini (brak hierarchi) kazdy moze sobie zrobic kościół itp. No i biegac z takimi flagami jak wskazales w dodatku jest tam bardzo duzo sekt. Jasne sa tez normalni protestanci i w ich kosciele tez jest zbawienie. Tak jak
  • Odpowiedz
kosciol katolicki rowniez nie wyklucza gejow i lesbijek a wychodzi do nich tak jak Jezus


@wartosci_tradycje_EUROPEJSKIE: Jak rozumiem chodzi Ci o to, że potępiane są akty homoseksualne a nie samo bycie orientacji homoseksualnej. Ale aby takie osoby mogły żyć w zgodzie z zasadami tej wiary muszą przez całe życie pozostać w celibacie. Trochę marna perspektywa. I to wszystko tylko dla tego, że ktoś żyjący parę tysięcy lat temu myślał, że homoseksualizm to kwestia wyboru, czego świadectwo można znaleźć w Biblii:

27. Podobnie też i mężczyźni, porzuciwszy normalne współżycie z kobietą, zapałali nawzajem żądzą ku sobie, mężczyźni z mężczyznami uprawiając bezwstyd i na samych sobie ponosząc zapłatę należną
  • Odpowiedz
chodzi pewnie o to, że człowiek nie jest idealny. Tak to prawda. Ale niech lepiej nie grzeszy.


@Sosna_pospolita: Tak, zjadłem słowo. Jakby ludzie nie grzeszyli to by sakrament spowiedzi potrzebny nie był.

Poza tym nie można przyjąć takiego rozumowania, ponieważ taka postawa jest jawnym przyzwoleniem na grzech. Wyobrażasz sobie, że Kościół miałby nauczać, "Nie kradnij ale jak już kradniesz to...rób to tak żeby inni nie widzieli" czy coś podobnego. Nawet jakby używanie prezerwatyw nie było grzechem to w żadnym wypadku nie można tak podchodzić do
  • Odpowiedz
@R187: mylisz tutaj pojęcia. To nie jest żaden kruczek pozwalający na masturbacje. Właściwie to taki "kruczek" jak go nazwałeś działa w przypadku każdego grzechu. Jak to? A tak: grzechem w Kościele nazwany jest uczynek dobrowolny i świadomy który jest złamaniem Bożego prawa. I właśnie o tą dobrowolność tutaj chodzi. Te przyczyny wymienione jako zmniejszające winę zmniejszają w pewnym stopniu dobrowolność czynu, a więc także i winę. Ale mimo to w żadnym wypadku, nie można podejść do tematu tak, że "a w dzieciństwie to mnie bili więc teraz będę grzeszył".

Analogiczny kruczek można by dać do używania prezerwatyw w rejonach gdzie dużo ludzi jest nosicielem wirusa HIV


Jak już przedstawiłem nie można czegoś takiego zrobić. Poza tym i tak zdecydowanie lepiej byłoby zadbać aby prawa Boże były przestrzegane w takich
  • Odpowiedz