Straszna ściera, jest jechany wszędzie, generalnie nikogo z Was mirki to nie obchodzi, ale dawno nie widziałem takiego przekrętu. Mam nadzieję, że włożą mu rozżarzony pręt w dupę nierozżarzonym końcem. A czemu? Zeby nikt nie mógł za ten rozżarzony złapać i wyjąć.
  • Odpowiedz
Dziś o 6:10 odszedł najwierniejszy mój przyjaciel, z którym związany byłem od dwunastego roku życia. Za nami wspólna, prawie szesnastoletnia podróż. Cóż, Elton John śpiewał w Królu Lwie o "Kręgu życia" (Circle of Life) i przyznać muszę, że w okolicznościach, w których mój psiak (notabene Simba) odchodzi na dwa tygodnie przed narodzinami mojego syna...to słowa przytaczanej piosenki wydają się być cholernie prawdziwe. Dobrze, że się nie męczyłeś stary przyjacielu. I mam nadzieję,
par-in-parem-non-habet-imerium - Dziś o 6:10 odszedł najwierniejszy mój przyjaciel, z...

źródło: comment_Pkg4wPfTN2k2fXPEseFOY4n7QRsVkf4Q.jpg

Pobierz