Postanowiłem założyć swój własny tag #wstalemczyniewstalem

Mam mało stresujące życie, a do tego pracuję kiedy chcę i ma to jedną wielką wadę - w ogóle nie szanuję swojego czasu. Jakieś 2 lata temu przez kilka miesięcy bez trudu wstawałem prawie codziennie między 5:00 a 6:00 rano i czułem się o wiele lepiej. Przede wszystkim mając świeży umysł do godziny 12:00 byłem o wiele bardziej wydajny w pracy. Co więcej, mój dzień był