#przeszedlem Wiedźmińskie Opowieści: Wojna Krwi. I jak na karciankę - bawiłem się wybornie.

Zacznijmy od tego, że nie jestem fanem karcianek. Odbiłem się od HSa, do innych nawet nie podchodziłem. Jedyną karcianką, z którą miałem krótki romansik.... był Gwint w czasach bety na przełomie 2016 i 2017 roku :)

Gra jest połączeniem RPGa, w którym dbamy o zasoby, morale wojska, podejmujemy decyzje w trakcie rozgrywki a same walki rozgrywane są za pomocą
Pobierz John_Doenut - #przeszedlem Wiedźmińskie Opowieści: Wojna Krwi. I jak na karciankę - b...
źródło: comment_1623970200xWnbQMMKvibT5gnsEpyfTt.jpg
Nie wiem jak to z wiedźmińskimi wyjadaczami, czy Ci co zjedli zęby na Gwincie z Wieśka 3 i multiku, czy akurat ich poziom trudności satysfakcjonuje. Jeśli są tu tacy gracze, niech dają znać o odczuciach :)


@John_Doenut: Ja miałem nietypową drogę, bo zacząłem od samodzielnego Gwinta, dopiero potem grałem w W3 i Wojnę Krwi. Gwinta odpuściłem jeszcze przed tym, jak weszły 2 rzędy zamiast 3, więc nie zmieniałem poziomu trudności. I