Kolejny dzien, udowadnia, ze mamy do czynienia z banda baranów, ktorzy beda beczec jak wiekszosc, bojac sie konsekfencji, albo nie potrafiac myslac samodzielnie, calkiem zaslaniajac swoja moralnosc( o ile taka moaja), co przy jednym indywidualiscie jest dla nich zgubne, bo wciaz, staraja sie go udupic.

Malwina - huba doczepiona do Wiktora, rozwijająca sie nia nim, by dotrwac jak najdluzej, calkiem niewidoczna w zadaniach i potrafiaca tylko przytakiwac przy obrabianiu d--y, bez zadnych przeblyskow
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach