O co mi się dzisiaj śniło... Byłem w jakieś przebieralni koedukacyjnej. Patrzę a tu młoda loszka tak 8/10 przebiera się. Dygające cyce wyskoczyły na wierzch. Oceniłem ją moim wprawnym okiem po cyckach i twarzy i stwierdziłem, że takiej okazji nie można przepuścić. Przebrała się, a ja podchodzę do niej i zaczynam " hej, przepraszam, ale czy nie dałabyś mi..." "..swojego numeru telefonu" dokańcza jej brzydsza koleżanka stojąca obok i obydwie w śmiech.
  • 2
@sarge:

Kiedyś próbowałem obliczyć całke w śnie i za każdym razem kiedy czytałem jej wzór to się zmieniał. :|

  • Odpowiedz
#sen

Wchodzę do sali laboratoryjnej. Siadam przy stole obok koleżanki ze studiów, przy mikroskopie. Po drugiej stronie siedzi jakaś pani doktor, której nie znam. Mikroskop jest jednym z tych nowocześniejszych, więc na ścianie można wyświetlić co widać na szkiełku. Pani doktor pyta nas co widzimy. Przyglądam się uważnie obrazowi i widzę podpis poniżej "robaki obłe". Na forum mówię z pewnością " To owsiki". Na sali rozlegają się śmiechy, pani doktor mówi z
  • Odpowiedz
Śniło mi się, że spaceruję po mieście. W pewnym momencie zatrzymałem się przed budynkiem, w którym mieściła się biblioteka. Wyrzuciłem na ziemię papierek po cukierku i postanowiłem wejść do środka. Wchodzę i widzę szereg regałów z książkami, a za biurkiem bibliotekarki siedzi moja dawna miłość, której nie widziałem już od trzech lat. Przechodzę koło niej i mówię "Cześć", ale ta się tylko naburmuszyła i mi nie odpowiedziała. W sumie pasowało to do