a jak już była mowa o mikołaju to może o innych rozczarowaniach dzieciństwa ?

w pierwszej klasie podstawówki pani powiedziała że jutro polecimy zwiedzić kosmos, całe popołudnie i ranek byłem podjarany, ale okazało się że pani tylko poprzyklejała balony do podłogi z nazwami "słońce" "ziemia" "mars" itd, byłem MEGA rozczarowany, ale frajer ze mnie był jak miałem 7 lat ._.

#rozczarowanie #rozczarowaniadziecinstwa
@ihwar: heh ja też w podobnym wieku miałem podobną historie z tym że budowaliśmy statek kosmiczny. Powstał we mnie jakiś wewnętrzny konflikt pomiędzy dziecęcymi urojenio-marzeniami, a budzącym się powoli rozumem - do końca zastanawiałem się czy to naprawdę poleci - niby wiedziałem, że tak się nie stanie to poczułem ogromne rozczarowanie.