No i jestem po pierwszym treningu MMA, który się okazał totalnym zaskoczeniem. Dostałem info od znajomego że ogarnął jaką salkę i tam se cisną. Pojechałem dziś zobaczyć na własne oczy, i był to dosłownie undergroundowy fight club, w którym raz w tygodniu spotykają się fanatycy sztuk walki i cisną. Uczą siebie nawzajem różnych ruchó ze swojej dziedziny, potem łączą te mieszanki, i generalnie każdy kto wprowadza coś nowego lub ma zapał jest