Mam przyjaciela. Lat 36 po rozwodzie i jednym narzeczeństwie. Pół roku temu dorwał jakąś małolatę 24 lata która wyczuła hajs i ogólnie życiowy ogar chłopa(oprócz kobiet xD) i już mu truje, że pierścionek zaręczynowy to musi kosztować 3 i pół wypłaty(co #!$%@??). Oczywiście piszę mu jako dobry przyjaciel, że 3 raz niech się chociaż ogarnie i nie oświadcza po roku bo szkoda hajsu i jak ma im wyjść to i tak wyjdzie