Zaczyna sie moj trzeci tydzien na #emigracja. Wyjechalem bez wiekszej znajomosci jezyka jak typowy cebulak, z zagwarantowana praca.
Pierwsza tygodniowka byla dosc niska, ze wzgledu na to, ze nie mialem wyrobionego numeru PPS, wiec zdzierali ze mnie podatek cirka 40 procent, wiec po odliczeniu zarcia i pokoju dostalem tylko 350E za okolo 9 dni. Ten powinien byc lepszy.
Pracuje w Irlandii, pare kilometrow od oceanu, gdzie mozna podziwiac przepiekne klify. Obecnie