Jako, że jest lato te w domu jest od #!$%@? tego latającego gówna czytaj much.

Wywinęła się rozmowa z moim #rozowypasek na komunikatorze, który już nie wytrzymał :D

R: #!$%@?

R: #!$%@? MUCHYYYY

Ja: Skarb

Ja: Spokojnie...


NIE NO #!$%@? TERAZ TO SIĘ #!$%@?ŁEM MIRKI. Zrobiłem sobie specjalnie musli, żeby uprzyjemnić sobie siedzenie przed kompem, zadowolony, że sobie pojem i poprzeglądam mirko w spokoju bo wszyscy już spią... ALE NIE, #!$%@? MUCHA MI WLECIAŁA DO POKOJU I TERAZ LATA PRZED RYJEM I NIE MOGĘ SUKI ZABIĆ BO NIE CHCE MI SIĘ IŚĆ PO ZABIJACZKĘ I ZAPALAĆ ŚWIATŁA, ŻEBY TĄ #!$%@?Ą #!$%@?Ę ZNALEŹĆ.

#tyleprzegrac ##!$%@? #muchytogowno